Okres panowania nad naszym krajem zimnej masy powietrza arktycznego o cechach morskich właśnie dobiega końca. Napływ ciepłej masy będziemy zawdzięczać przede wszystkim układowi niskiego ciśnienia, który na skutek przejścia dość aktywnej, krótkiej fali górnej, w ciągu kolejnych kilkunastu godzin znacząco się pogłębi, przesuwając się jutro nad Morze Północne. Jednocześnie będziemy pod wpływem wału wyżowego, jedynie północ i częściowo zachód kraju znajdą się na skraju rozległej bruzdy niżowej, choć mimo to, i tam powinno być dużo słońca. Temperatura maksymalna szczególnie wysoka będzie w regionach Polski południowej – ciepły, południowo – zachodni wiatr wraz z dużą ilością słońca spowodują, iż wzrośnie ona do nawet +12 – +14 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze powinno być od +8 st.C do +11 st.C. Niedziela także przyniesie nam wysokie temperatury (na południu i południowym – wschodzie RP do nawet ok. +15 – +17 st.C), jednak – w przeciwieństwie do wczorajszych prognoz – może pojawić się więcej chmur związanych z szybszym, niż to przewidywały jeszcze kilkanaście godzin temu modele numeryczne wejściem frontu atmosferycznego. W poniedziałek ciepła masa powietrza obecna może być już jedynie w dzielnicach południowo – wschodnich. Na pozostałym obszarze zacznie się z kolei adwekcja chłodnej masy z północno – zachodniej części Starego Kontynentu.