Minione dwa tygodnie minęły nad obszarem RP pod znakiem dominowania bardzo ciepłych i wilgotnych, a zarazem chwiejnych (miejscami aż wyjątkowo jak na nasze warunki) mas powietrza z licznymi zjawiskami burzowymi, które wykazywały się dużą aktywnością. Z prognoz numerycznych oraz zważywszy na kończący się wielkimi krokami tegoroczny sezon burzowy wraz ze zbliżającą się jesienią wynika, iż kończy się pomału okres z częstymi napływami nad nasz kraj zwrotnikowej masy, która często wykazuje się sporą chwiejnością termodynamiczną i nierzadko jest połączona ze wzmożonym przepływem poziomym powietrza w swobodnej troposferze, istotnie wpływającym na intensywność zjawisk burzowych.
Aktualnie Polska znajduje się w chłodnej, polarno-morskiej masie powietrza, w której, na skutek wyraźnie zwiększonego gradientu pionowego temperatury oraz podwyższonej wilgotności w dolnej części troposfery, rozwijają się słabo rozbudowane w pionie chmury kłębiaste. Większość naszego kraju znajduje się ponadto pod wpływem oddziaływania klina wyżowego związanego z antycyklonem znad Irlandii, wyjątek stanowią jedynie regiony północne i północno – zachodnie, na które wpływ ma jeszcze układ niskiego ciśnienia ulokowany nad Finlandią, gdzie występują przelotne opady deszczu, a temperatura w strefie opadów – według danych ze stacji synoptycznych z godziny 14:00 CEST – osiąga zaledwie +14 – +16 stopni Celsjusza (np. w Łebie i Koszalinie).
Kolejne dwa dni w dalszym ciągu będą mijać pod znakiem oddziaływania klinów wyżowych z temperaturami powietrza oscylującymi w granicach +17 – +23 stopni Celsjusza. Podobnie jak dziś na niebie będą się formować słabo rozbudowane w pionie chmury kłębiaste oraz kłębiasto-deszczowe, przynosząc (te ostatnie) przelotne opady deszczu. Stopniowa zmiana aury przewidywana jest od soboty, kiedy to nad Atlantykiem rozbuduje się długa fala geopotencjalna, a po jej wschodniej stronie zacznie się formować środkowo-troposferyczny grzbiet geopotencjału i będzie napływać wyraźnie cieplejsza, polarna masa powietrza o cechach morskich z południowego – zachodu.