Spodziewana temperatura na poziomie 500 hPa (źródło: ESTOFEX)
Od paru dni można zauważyć, iż od jutra spodziewane są istotne zmiany w pogodzie. Po fali silnych mrozów, w czasie której temperatura minimalna w klatce meteorologicznej potrafiła spadać do nawet około -30 – -35 stopni Celsjusza, tym razem, wskutek napływu względnie ciepłej, arktycznej o cechach morskich masy powietrza, przychodzi łagodniejszy okres pod względem temperatur. Nie oznacza to jednak poprawy pogody – za kilkanaście godzin do Polski wkroczy system aktywnych frontów atmosferycznych wraz z dynamicznym ośrodkiem niżowym, które przyniosą nam silne opady śniegu w towarzystwie mocniejszego wiatru, powodującego zawieje i zamiecie śnieżne.
Mapa bezwzględnej topografii barycznej poziomu 500 hPa z doskonale widocznym głębokim niżem
Przyczyną pojawienia się aż tak gwałtownej zmiany pogody są istotne przebudowy pola barycznego nad Europą. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na silny wyż atlantycki, który z silnym układem wyżowym ulokowanym na północnym – wschodzie Kontynentu nie tworzy już rozległego, ułożonego niemal równoleżnikowo wału wyżowego. Jednocześnie umiejscowiony nad północną częścią Atlantyku układ wyżowy rozbudował się znacznie w kierunku północnym (Islandii), co z kolei umożliwiło zmianę położenia aktywnego frontu arktycznego, którego linia przebiega z północnego – zachodu na południowy – wschód. Jak wiadomo, tego typu fronty oddzielają dwie zupełnie różne termicznie masy powietrza, a więc mamy do czynienia ze znacznym gradientem poziomym temperatury, który z kolei powoduje powstawanie silnych wiatrów w swobodnej troposferze (występuje silny prąd strumieniowy), doprowadzających do pojawiania się zaburzeń i powstawania aktywnych ośrodków niżowych, „nurkujących” z północnego – zachodu oraz północy w kierunku południowo – wschodnim i południowym. Jeden z takowych układów barycznych o imieniu „Olivia” znajduje się obecnie nad Morzem Norweskim i z upływem godzin zacznie się szybko przemieszczać w kierunku naszego kraju, jeszcze bardziej się pogłębiając.
Spodziewane natężenie opadów na godz. 13:00 CET
Jak wynika z najnowszych prognoz numerycznych opartych na modelu GFS, niż ten już jutro dotrze do północnej Polski. Wcześniej, bo już dzisiejszej nocy nad obszar RP sięgnie jego zatoka niżowa, a także system aktywnych frontów atmosferycznych, które w środowisku silnych wielkoskalowych ruchów wznoszących, przyniosą umiarkowane oraz obfite opady śniegu i silniejsze porywy wiatru. Prawdopodobnie, w środowisku znacznego gradientu pionowego temperatury w środkowej troposferze (dynamiczny spływ chłodnej masy na poziomie 500 hPa), obok opadów wielkoskalowych, pojawią się też opady pochodzenia konwekcyjnego, co będzie związane z inicjacją konwekcji. Najsilniejsze opady, o wydajności około 5-10 mm/6h (z chmur Cb takie natężenie spodziewane jest za okres <4 godzin), pojawią się pomiędzy godz. 02:00 UTC, dnia 15.02. oraz godz. 02:00 UTC, dn. 16.02. Warto też zaznaczyć, iż o ile wcześniejsze prognozy wskazywały, że konwekcja na ogół będzie płytka, tak teraz, szczególnie na południu kraju nie można wykluczyć silniejszego wypiętrzania się chmur konwekcyjnych, które mogą przynieść nawet pojedyncze wyładowania atmosferyczne.
Apelujemy więc do Wszystkich, aby już teraz zacząć się przygotowywać na nadejście znacznego pogorszenia pogody. Natężenie opadów, jakie jest spodziewane, z pewnością przyczyni się do pojawienia sporych problemów komunikacyjnych oraz przerw w dostawach energii elektrycznej, uwzględniając fakt, iż nie wszędzie będzie on suchy, a w dodatku pojawią się silniejsze porywy wiatru.
