Aktualne stany pokrywy śnieżnej w Polsce. Niebawem kolejne opady

Aktualne rozlokowanie ośrodków barycznych nad Europą sprzyja w utrzymywaniu się zimowej aury na terenie naszego kraju.

Zima w Jaśle koło Kielc

Zima w Jaślu koło Kielc

Jak wynika z pomiarów ze stacji meteorologicznych z godziny 07:00 CET dnia dzisiejszego, w Polsce nie ma miejsca, gdzie byśmy nie odnotowali obecności pokrywy śnieżnej. Po ostatnich, konwekcyjnych opadach śniegu, największe ilości białego  puchu (nie wliczając obszarów górskich) występują na północnym – zachodzie kraju, w tym m.in. w Świdwinie, gdzie mamy łącznie aż 32 centymetry. Dużo śniegu jest również w Ustce (20 cm), Elblągu, Częstochowie (po 18 cm) oraz Kielcach (17 cm). Po ostatnich, umiarkowanych oraz obfitych opadach śniegu, całkiem spora pokrywa śnieżna notowana jest także w Warszawie (14 cm). Miejscami śniegu jest jeszcze więcej.

Prognozy na kolejnych kilkadziesiąt godzin wskazują na pojawienie się kolejnej porcji opadów śniegu. Z aktualnych wyliczeń modeli wynika, iż jutro opady o najsilniejszym natężeniu pojawią się na południowym – wschodzie i krańcach wschodnich. Wskutek nieco wyższej temperatury w pionowym przekroju troposfery należy się też tam jednak liczyć z deszczem, który może mieć też tendencję do zamarzania. Zanim nadejdzie dzień, opady śniegu, które mogą być silne, możliwe są już najbliższej nocy, zwłaszcza na Ziemi Łódzkiej oraz w zachodniej części Mazowsza. Nie jest to jednak pewny scenariusz – póki co taką wersję widzi jedynie model UM (jeszcze rano podobny scenariusz widział GFS, szczególnie w pasie od Opolszczyzny i Górnego Śląska, po centrum kraju), w związku z tym prognoza ta jest obarczona większym błędem.

Ten wpis został opublikowany w kategorii News, Prognozy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz