W dniu jutrzejszym nad Skandynawią i w pobliżu Szkocji znajdą się dwa głębokie ośrodki niskiego ciśnienia. Będą one ulokowane w środowisku bardzo niskiej temperatury w środkowej troposferze, która dotrze również do naszego kraju i doprowadzi do rozwoju konwekcji, miejscami całkiem głębokiej.
Prognozy oparte na modelu GFS od paru dni wskazują, że jutro, w szczególności na obszarze Polski Zachodniej i Północnej pojawią się dogodne warunki dla inicjacji całkiem głębokiej konwekcji. Sprzyjać temu będzie bardzo chłodna masa powietrza w środkowej troposferze (na wysokości izobarycznej 500 hPa temperatura osiągnie zaledwie około -37 – -42 st.C), a także obecność zatoki niżowej i frontu drugorzędnego wraz z silniejszym wspomaganiem procesów konwekcyjnych. Biorąc pod uwagę różnicę temperatur pomiędzy środkową i przyziemną warstwą troposfery (około 37-40 st.C), należy się spodziewać dość silnych komórek konwekcyjnych, generujących silne, przelotne opady deszczu, krupy śnieżnej, a miejscami także gradu i śniegu. Najsilniejszym ośrodkom konwekcyjnym (które mogą przybierać zarówno formy pojedynczych komórek, jak i pasm liniowych), zważywszy na wzmożony przepływ poziomy powietrza w troposferze (do 15-25 m/s na 850 hPa i aż 30-45 m/s na 500 hPa), będą też towarzyszyć silne porywy wiatru. Obecne wyliczenia GFS wskazują, że największe prawdopodobieństwo rozwoju burz pojawi się w dzielnicach zachodnich i północnych oraz w mniejszym stopniu centralnych, a także północno-wschodnich.
Obok Polski burze w chłodnej masie powietrza spodziewane są także m.in. w krajach Beneluksu, we Francji oraz w Niemczech.