W dniu wczorajszym na południowym – wschodzie kraju modele przewidywały dość korzystne warunki dla rozwoju komórek burzowych. Dzienne obserwacje pokazały jednak, że wyliczenia oparte m.in. na modelu GFS dość wyraźnie przeszacowały zawartość pary wodnej w dolnej troposferze i pojawiło się wyraźnie mniej burz niż zakładały to prognozy. Formacji burzowej, która jednak się pojawiła, towarzyszyła ładnie uformowana chmura szelfowa.
Dziś na obszarze Polski pojawiły się kolejne komórki burzowe z pojedynczymi wyładowaniami atmosferycznymi. Burze odnotowano m.in. na Lubelszczyźnie i wschodzie Mazowsza. Z prognoz na kolejnych kilkadziesiąt godzin wynika, że największa ilość zjawisk burzowych dopiero przed nami. Szczególnie korzystne warunki dla inicjacji głębokiej konwekcji spodziewane są w sobotę, kiedy to w całym kraju możliwy jest rozwój licznych komórek konwekcyjnych, które w sporej mierze mogą przybrać postać burz. Więcej szczegółów podamy jak zwykle w prognozie siły i aktywności burz, która zostanie wydana jutro wieczorem lub w nocy.
Zanim nadejdzie sobota, w dniu jutrzejszym w całym kraju czekają nas opady deszczu. Szczególnie mocno padać ma na zachodzie, w centrum, częściowo na północy i północnym – wschodzie. Miejscami, obok opadów wielkoskalowych, możliwe są również silne opady konwekcyjne. Początkowo najmocniejsze opady prognozowane są w dzielnicach zachodnich, jednak z biegiem dnia strefa opadów związanych z pofalowanym frontem atmosferycznym będzie się przesuwać na północny – wschód. Niewykluczone, że po południu lub wieczorem do zachodniej Polski dotrą jakieś formacje konwekcyjne z Niemiec (możliwe nawet, że burzowe), jednak scenariusz ten jest niepewny; wszystko zweryfikują jutrzejsze obserwacje, zwłaszcza zachmurzenia i opadów, a co się z tym wiąże – również temperatury (szczególnie w kwestii ośrodków burzowych).
Biorąc pod uwagę obecną sytuację hydrologiczną, warto też wspomnieć o obecnych danych na temat stanów wód w rzekach. Jak wynika z aktualnych danych opracowanych przez IMiGW, stany alarmowe przekroczone są na 15. wodowskazach. Szczególnie niebezpiecznie jest na rzekach Bug, Wieprz, Krzna (woj. lubelskie), a także Orla (Dolny Śląsk). Wysokie stany są miejscami notowane również w woj. wielkopolskim, opolskim, śląskim, lubuskim, mazowieckim i świętokrzyskim.