W dniu dzisiejszym, a więc wraz z rozpoczęciem się astronomicznej wiosny, do Polski zaczęła napływać coraz cieplejsza, polarno-morska masa powietrza z południowej i południowo – zachodniej części Europy. Jutro i pojutrze objawi się ona szczególnie wysoką temperaturą.
Według oficjalnych danych pomiarowych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, już dziś odnotowaliśmy pierwsze od początku tego roku osiągnięcie oraz przekroczenie granicy 20 °C. Do najcieplejszych miejsc w kraju należały Jelenia Góra i Wrocław, gdzie temperatura maksymalna w przyziemnej warstwie troposfery osiągnęła aż 20,2 °C. Bardzo ciepło było też między innymi w Legnicy, Opolu (19,9 °C) i Słubicach (19,0 °C). Jeszcze cieplej, dodatkowo na większym obszarze kraju, zrobi się jutro oraz pojutrze. Z analiz numerycznych wynika, że w piątek najwyższe wzrosty temperatury pojawią się na południowym – zachodzie, częściowo w centrum, na południu i cz. w rejonach zachodnich – do nawet 20-22 °C, lokalnie aż 23-24 °C, zwłaszcza bliżej terenów z największym oddziaływaniem bardzo ciepłego i suchego wiatru z kierunków południowych. Bardzo dużym wzrostom temperatury będzie też sprzyjać pogodna aura, natomiast więcej chmur, dodatkowo z możliwością rozwoju komórek konwekcyjnych z przelotnymi opadami deszczu (niewykluczone jest także uformowanie się burz), może pojawić się na samym zachodzie, a także w dzielnicach północno – zachodnich i północnych, szczególnie późniejszym popołudniem oraz wieczorem.
W sobotę najgorsza aura prognozowana jest na północy i zachodzie, gdzie swój wpływ zaznaczy rozległy, ułożony z południowego – zachodu na północny – wschód, pofalowany front atmosferyczny; obok większego zachmurzenia spodziewane są również opady deszczu, zarówno pochodzenia wielkoskalowego, jak i konwekcyjnego. Im dalej na południe i południowy – wschód, tym ponownie należy się spodziewać dość pogodnej aury oraz bardzo dużych wzrostów temperatury (19-22 °C, lokalnie 23 °C), zwłaszcza w części południowo – zachodniej, w centrum, na południu, południowym – wschodzie oraz w rejonach wschodnich.
W niedzielę strefa pofalowanego frontu chłodnego może zacząć szybciej przemieszczać się w kierunku wschodnim. Jeżeli tak faktycznie się stanie, wtedy bardzo ciepła masa powietrza zostanie ograniczona jedynie do dzielnic południowo – wschodnich, dodatkowo w wielu miejscach pojawi się wyraźne pogorszenie pogody.