Ostatnie godziny przyniosły niezwykle dynamiczną i szalenie niebezpieczną aurę na zachodzie kontynentu europejskiego. Szczególnie ekstremalne warunki atmosferyczne panowały na obszarze francuskiej Bretanii oraz Normandii, gdzie w wyniku uderzenia gwałtownego cyklonu umiarkowanych szerokości geograficznych, napędzanego wyjątkowo silnym prądem strumieniowym w wyższych warstwach troposfery, zanotowano maksymalne porywy wiatru o prędkości przekraczającej aż 150-207 km/h! W niestabilnym sektorze powietrza rozwinęły się też aktywniejsze zjawiska burzowe organizujące się w liniowe struktury konwekcyjne, ponadto ogromna wysokość fal z intensywnymi opadami deszczu doprowadziła do podtopień i zalań.
Zważywszy na to, że główny obszar mocno obniżonego ciśnienia atmosferycznego ogranicza się do zachodniej części Europy, do naszego kraju z południa kontynentu europejskiego, w środowisku cyrkulacji południkowej atmosfery, dociera cieplejszy strumień polarno-morskiej masy powietrza. Przejściowe zmniejszenie się zawartości wilgoci w pionowym profilu dolnej, środkowej oraz górnej troposfery sprzyja dziś w większości regionów Polski występowaniu sporej ilości rozpogodzeń, choć zaostrzający się gradient baryczny objawia się nasilonymi porywami południowo – wschodniego wiatru. Szczególnie wietrzne warunki pogodowe w towarzystwie opadów deszczu oczekiwane są podczas jutrzejszej doby – wówczas z południa na północ kraju będzie przemieszczać się aktywniejsza strefa pofalowanego frontu atmosferycznego z mezoskalowym układem niżowym, które początkowo w całym pasie zachodnim oraz w regionach północnych przyniosą umiarkowane, okresami dość intensywne opady deszczu.
W trakcie dnia pofalowany front atmosferyczny i związane z nim opady deszczu będą rozprzestrzeniać się nad coraz większy obszar kraju. W godzinach popołudniowych i wieczornych najwięcej wilgoci z umiarkowanymi, chwilami silniejszymi opadami będzie oddziaływać zarówno w województwach południowych, środkowych, północnych, częściowo zachodnich, jak i cz. wzdłuż rejonów wschodnich. Ponadto, w wyniku jeszcze silniej zaznaczonej różnicy ciśnienia atmosferycznego, w wielu miejscach południowej, wschodniej, środkowej i północnej Polski należy się liczyć z występowaniem istotnie nasilonych porywów południowo – wschodniego wiatru, których prędkość na ww. terenach kraju ma osiągać około 50-65 km/h, lokalnie dochodząc do 70-75 km/h. Jeszcze silniejszy pęd powietrza będzie odczuwalny na obszarach podgórskich i górskich, gdzie już od nadchodzącej nocy, a zwłaszcza jutro w pierwszej części dnia porywy halnego mają osiągać i przekraczać nawet 80-160 km/h, z górną granicą przedziału w szczytowych partiach Karpat.
W przypadku rozkładu termicznego – najcieplejsza aura związana z cieplejszym sektorem polarno-morskiego powietrza w towarzystwie podmuchów wiatru halnego będzie zaznaczać się w regionach południowo – wschodnich, gdzie w drugiej części dnia spodziewane są wzrosty najwyższej temperatury maksymalnej w okolice 15°C – 17°C (punktowo możliwe 18°C). Na pozostałym obszarze kraju polarne powietrze zdoła się nagrzać do 9°C – 15°C, z najchłodniejszą aurą na samych krańcach południowo – zachodnich, zaś cieplejszą na południu. Z uwagi jednak na istotnie nasilone porywy wiatru z kierunków południowych, w wielu miejscach temperatura odczuwalna będzie wyraźnie niższa od rzeczywistej temperatury powietrza rejestrowanej na poszczególnych punktach pomiarowych.
Weekend w kraju minie pod znakiem zróżnicowanych warunków pogodowych. Sobota w większości regionów przyniesie przejściowe osuszenie się polarno-morskiego strumienia powietrza, co przełoży się na wyraźnie większą ilość rozpogodzeń do zachmurzenia umiarkowanego i małego (oczekiwane są malownicze formacje chmurowe sprzyjające klimatycznemu wschodowi i zachodowi słońca, a także formowaniu się fotogenicznych zjawisk optycznych). W początkowej fazie dnia w pasie północnym oraz w głębi Polski będą jeszcze zalegać niskie chmury ze stopniowo zanikającymi opadami deszczu. W tym czasie w rejon Wysp Brytyjskich dotrze kolejny głęboki układ niżowy z następną falą silnego, choć już znacznie słabszego względem ostatnich kilkunastu godzin, wiatru (w drugiej części soboty oraz nocą z soboty na niedzielę wzdłuż zachodniego wybrzeża Francji możliwe są gwałtowniejsze porywy przekraczające 120-130 km/h), co umożliwi dalsze trwanie cyrkulacji południkowej atmosfery w naszej części kontynentu europejskiego. Początek weekendu to również umiarkowane temperatury maksymalne powietrza oscylujące w granicach 8°C – 14°C, z chłodniejszą aurą na północy, z kolei cieplejszą w rejonach południowo – wschodnich, ze szczególnym uwzględnieniem terenów przygranicznych z Ukrainą.
W niedzielę obszar naszego kraju pozostanie na wschodnich obrzeżach mocniej pogłębionego układu niskiego ciśnienia znad wód Morza Północnego. Od województw zachodnich i południowych ponownie zacznie narastać zawartość wilgoci w powietrzu, która przełoży się na wzrost zachmurzenia do dużego i całkowitego, a także występowanie słabych oraz umiarkowanych, miejscami silniejszych opadów deszczu. W oparciu o bieżące prognozy numeryczne można zakładać, że najsilniejsze opady będą rozprzestrzeniać się znad regionów południowych w kierunku wschodniej części Polski. A to wszystko przy wzrostach temperatury maksymalnej powietrza w okolice 8°C – 13°C, z chłodniejszym przebiegiem aury na północy, z kolei cieplejszym w województwach południowo – wschodnich, południowo – zachodnich oraz zachodnich.
Z aktualnie dostępnych prognoz numerycznych wynika, że w przyszłym tygodniu czeka nas odbudowa cyrkulacji strefowej atmosfery, polegającej na przepływie polarno-morskich mas powietrza znad Atlantyku Północnego w głąb środkowej części kontynentu europejskiego. Oznacza to częstsze przetaczanie się stref opadowych o zmiennym stopniu intensywności z zachodu na wschód Polski, a także wkraczanie od zachodu fale silniejszych porywów wiatru. W początkowej części tygodnia czekają nas również co najwyżej umiarkowane temperatury maksymalne powietrza, które będą oscylować w granicach 8°C – 13°C, lokalnie 14°C; im bliżej pasa województw północnych, tym przebieg warunków atmosferycznych będzie chłodniejszy.