W najbliższym czasie zapowiada się mniej „śnieżna” aura. Po ostatnich atakach śnieżyc na nasz kraj, przychodzi czas na krótką zmianę pogody, czyli więcej słońca, mniej opadów. A wszystko to będzie spowodowane przez wał wyżowy, rozciągający się od północnej Afryki, po centralną Europę, a co za tym idzie nasz kraj również znajdzie się pod jego wpływem.
Tak więc sobota nad większą częścią kraju zapowiada się słoneczna, z niewielką
ilością chmur, lub w ogóle z bezchmurnym niebem.
Mimo tego, że będziemy mogli liczyć na sporą dawkę słońca, temperatura maksymalna będzie się utrzymywać poniżej zera, oczywiście w miejscach nasłonecznionych będzie niewiele cieplej. Jednak gdy słońce zacznie zachodzić, mieszkańcy głównie południowych, częściowo wschodnich i centralnych dzielnic kraju, będą musieli się liczyć na szybki i znaczny spadek temperatury poniżej zera.
Po zachodzie słońca będziemy mieli idealną sytuację dla radiacji. Praktycznie bezchmurne niebo, oraz brak mocniejszego wiatru, sprawi iż ciepło szybko zostanie wypromieniowane, a co za tym idzie, powietrze przy ziemi zacznie bardzo szybko się wychładzać. Wyliczenia modeli póki co nie są zbyt optymistyczne (wykluczając wielbicieli mrozu), GFS pokazuje, iż temperatura minimalna może miejscami spaść do -23°C, j
ednak już model GEM, który ma o wiele lepszą sprawdzalność podczas sytuacji radiacyjnych, mówi o lokalnych spadkach temperatur do nawet około -26°C!
Czy jednak prognozy się sprawdzą, zobaczymy. Oczywiście nie chce tutaj wnioskować, że temperatura spadnie idealnie do wartości prognozowanych, lecz spadki do -20°C są jak najbardziej możliwe. Wszystko zależy od tego, czy pojawią się mgły, które mogą nie pozwolić na dalszy spadek temperatury, czy nawet umiarkowany wiatr. Jednak póki co nic na to nie wskazuje, ale jak wiadomo wszystko się może zmienić.