Począwszy od dzisiejszej nocy (z czwartku na piątek) należy przygotować się na diametralną zmianę pogody. Towarzyszyć nam będą wichury, umiarkowane opady deszczu, wzrost temperatury powietrza znacznie powyżej 0oC. Najbardziej narażonymi terenami w Polsce będzie jej północna i północno-zachodnia część oraz Morze Bałtyckie gdzie porywy będą największe.
Sprawca takiej dynamicznej pogody nie będzie jeden. Zapoczątkuje to bardzo głęboki niż znajdujący się na północ od Wysp Brytyjskich z prognozowanym ciśnieniem w centrum 958 hPa. Jakby „z niego” narodzą się kolejne, które zaczną zmieniać pogodę w Europie. Będą one wędrować z zachodu w kierunku wschodnim od Atlantyku przez Wielką Brytanię, Skandynawię, Kraje Beneluksu, Niemcy, Polskę aż po zachodnie rejony Rosji. Duży gradient nad Europą Środkową spowoduje zwiększony przepływ powietrza, co przełoży się na duże prędkości wiatru, który momentami będzie przekraczał 100 km/h.
W piątek od zachodu wkroczy do Polski strefa silnych i porywistych wiatrów. Ich prędkość w porywach wyniesie na Bałtyku do około 90-95 km/h, na Pomorzu około 80-85 km/h. Nie należy wykluczyć jednak lokalnych porywów, które mogą sięgać nawet powyżej 100 km/h nad Morzem Bałtyckim i 90 km/h na Pomorzu. Silnym wiatrom towarzyszyć będą opady deszczu, które głównie w środkowej części Bałtyku Południowego mogą przekroczyć 10 mm w ciągu dnia, a miejscami nawet 15 mm/12 godz. Na Pomorzu opady również będą spore do około 8-10 mm. Jeśli chodzi o pozostałą części Polski to najsilniejsze porywy wiatru wystąpią w nocy z piątku na sobotę, w centrum do 80 km/h, na południu do 70-75 km/h. W nocy też należy spodziewać się silnych opadów atmosferycznych. W okolicach Łeby i Słupska może spać do 15 mm deszczu w ciągu 12 godz. co daje nam sumę około 20-25 mm w ciągu doby! Silne opady lecz śniegu oraz deszczu ze śniegiem, a następnie samego deszczu wystąpią na Warmii, Mazurach i Podlasiu.
W sobotę kolejna dawka porywistej i deszczowej pogody. Wiatr w godzinach porannych nadal silny jak w piątek lecz z biegiem dnia będzie on powoli słabnąć. Po południu już jego siła na Bałtyku i Pomorzu będzie znacznie niższa od tej w piątek i wyniesie ona do południa około 80 km/h, po południu około 70 km/h. W centrum wiatr w porywach do 75-80 km/h. Jeśli chodzi o opady to głównie będą one występować w północnej części Polski. Przewiduje się, że spadnie do około 5-7 mm deszczu.
Niedziela powinna być już spokojnym dniem. Jedynie jeszcze w centrum i na południu kraju lokalnie mogą pojawić się silniejsze podmuchy wiatru maksymalnie do 70-75 km/h. Możliwe są też rozpogodzenia głównie w południowej i środkowej części Polski.
Podsumowując czeka nas bardzo dynamiczna pogoda z silnymi i porywistymi wiatrami oraz dużymi sumami opadów. Jeśli chodzi o wiatr to kulminacji należy spodziewać się w piątek oraz w nocy z piątku na sobotę. Ten sam termin tyczy się największych sum opadowych.