W najbliższych kilku dniach możemy się spodziewać w naszym kraju gorącej i dość parnej pogody. Najładniejszym dniem będzie poniedziałek. Następne dni przyniosą nam więcej chmur, przelotnych opadów deszczu i popołudniowych burz. Za tą sytuacje będzie odpowiedzialny wyż znad Rosji, a także w mniejszym stopniu słaba zatokaniżowa znad Niemiec.
W poniedziałek będzie gorąco i ładnie w całym kraju. Temperatura maksymalna wyniesie od 25 do 29 stopni. Niewykluczone, że słabe burze pojawią się w Bieszczadach. Wewtorek praktycznie w całym kraju spodziewamy się upałów. Do wysokich temperatur dołączą także burze. Największe szanse na ichpojawienie są w górach, a także w zachodniej części Polski, gdzie wieczorem zaznaczy swoją obecność front atm. znad Niemiec. Energia potencjalna konwekcji w kraju, według najnowszych wyliczeńmodeli, ma wynieść od 750 j/kg do około 2000 j/kg. Numeryczna prognoza pogody GFS może jednak lekko zaniżać lub zawyżać temperaturę punktu rosy, toteż nie wiemy dokładnie, w których miejscach Polski pojawią się dogodne warunki do rozwoju popołudniowych burz. Środa będzie kolejnym burzowym i upalnym dniem. Temperatura najprawdopodobniej przekroczy 30 stopni. Tym razem zjawiska konwekcyjne możliwe są jużw prawie całym kraju.
Już teraz można się przygotować do gorącej, dusznej i parnej pogody. Warto teżdodać, że głównym zagrożeniem podczas przechodzenia burz będą ulewne opadydeszczu oraz większy grad. Burze będą niemal stacjonarne – większość zjawisk powinna zaniknąć niedaleko miejsca, w którym powstanie. Może to generować problemy związane z nadmiarem wody opadowej.