Zmiana prognoz – obfite opady śniegu prognozowane również w Polsce Centralnej

Ostatnie aktualizacje modeli numerycznych konsekwentnie przesuwały prognozowaną strefę opadów śniegu coraz bardziej na północ. Teraz najsilniejsze opady śniegu mają wystąpić w linii ciągnącej się przez Wrocław, Łódź, Warszawę i Białystok.

Na mapie TB850 hPa widać, że prognoza GFS przesunęła sektor z ciepłym powietrzem w głąb terytorium RP (Źródło: Estofex)

Sektor z ciepłym powietrzem niżu znad Północnych Włoch, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, wejdzie o wiele bardziej w głąb terytorium RP. Dotrze on nawet do południowych krańców woj. podlaskiego. Z tego powodu obfite opady deszczu będą przez znaczną część soboty utrzymywać się niemal w całej Polsce Południowej i Południowo-wschodniej. Lokalnie może spaść ponad 30-40 mm deszczu. Nawet wysoko w Karpatach początkowo będzie lało, a dopiero późnym popołudniem od zachodu opad deszczu zamieni się w śnieg. Generalnie wszystko wskazuje na to, że front atmosferyczny, który ma oddzielać 2 zupełnie odmienne masy powietrza – polarną morską ciepłą i arktyczną morską – w porównaniu z wczorajszymi prognozami będzie ułożony bardziej w z południa na północ. Na północny zachód i na zachód od jego linii – czyli tam, gdzie będzie się znajdować masa arktyczna powietrza, przy temperaturze od 0 do 2°C, będzie padać mokry śnieg, lokalnie dość mocno. W ciągu doby nie wyklucza się wytworzenia pokrywy śnieżnej osiągającej 10-15 cm w pasie od Dolnego Śląska przez Mazowsze po Podlasie. Dodatkowo w tych miejscach w ciągu soboty będzie wiał umiarkowany i dość silny, północno-wschodni wiatr powodujący zawieje śnieżne. Prognozowany koniec pierwszego ataku zimy nastąpi dopiero w niedzielę przed południem. Wtedy biało może być również w tych miejscach, w których w dniu jutrzejszym będzie mocno padał deszcz.

Podsumowując, musimy się przygotować na ciężkie warunki pogodowe nie tylko na południu i wschodzie, ale przede wszystkim w centrum Polski. Nie da się wykluczyć jeszcze drobnych zmian prognoz. Kierowców prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności – może lepiej zostawić samochód i przesiąść się do komunikacji zbiorowej – to nie tylko zapobiegnie ewentualnym szkodom i zatorom na drogach, ale umożliwi służbom oczyszczania sprawną akcję odśnieżania. Na opony zimowe prawdopodobnie jest jeszcze za wcześniej – wszystko wskazuje na to, że za kilka dni będzie cieplej, a zamiast śniegu będzie padać deszcz.

Ten wpis został opublikowany w kategorii News. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz