Miniona doba charakteryzowała się zmienną aurą – wczoraj w ciągu dnia w wielu miejscach występowało sporo chmur i przelotnych opadów (wpływ niżu, który powędrował nad Europę Północną), a także silniejsze porywy wiatru, natomiast miniona noc przyniosła wiele rozpogodzeń (oddziaływanie układu wysokiego ciśnienia wędrującego nad obszarem Polski), ponadto w arktycznej masie powietrza doszło do rozwoju licznych mgieł radiacyjnych, które ograniczały widzialność poziomą do zaledwie 50-100 metrów oraz <50 m.
Arktyczna masa powietrza, wyciszenie się wiatru w dolnej troposferze oraz obecność wyżu i licznych rozpogodzeń sprzyjały silnemu wypromieniowaniu ciepła w przestrzeń kosmiczną, a więc i dość wyraźnym spadkom temperatury minimalnej, zarówno w klatce meteorologicznej, jak i przy samym gruncie. Według pomiarów synoptycznych najchłodniejszymi miejscami w kraju były Ostrołęka oraz Dęblin, gdzie na wysokości 2 metrów n.p.g. odnotowano -3,6 °C. W Białymstoku na tym samym poziomie temperatura wyniosła -3,3 °C, zaś w Krzesinach -3,1. Ogólnie aż na 54 stacjach synoptycznych (za wyjątkiem obszarów górskich, gdzie generalnie było najzimniej – poniżej -5 °C) zarejestrowano ujemną temperaturę powietrza (najmniejszy mróz, -0,1 °C, został zanotowany w Koszalinie). Do najcieplejszych miejsc w kraju należało Podkarpacie, gdzie obecność chmur ograniczyła silny spadek temperatury, która osiągnęła 4,2 °C w Lesku.
Obecnie centrum wyżu, który miał istotny wpływ na pogodę w Polsce, odsunęło się dalej na wschód i południowy – wschód. Bieżące analizy synoptyczne wskazują, iż znajduje się on nad północną Rumunią. Jednocześnie coraz większy wpływ na aurę zaczyna mieć bruzda niżowa ulokowana nad Atlantykiem Północnym. Jej równoleżnikowe ułożenie z centrami na zachód od Wysp Brytyjskich sprzyja ponownie w adwekcji świeżej, polarno-morskiej masy powietrza, która szczególnie spore wzrosty temperatury może przynieść w kolejnych dniach nadchodzącego tygodnia. W nadchodzącym czasie będziemy mieć do czynienia z napływem mas powietrza z kierunków południowo – zachodnich, charakteryzujących się na ogół zmienną aurą. Prognozy numeryczne wskazują, iż przez nasz kraj będą wędrować fronty atmosferyczne, a więc należy się liczyć z występowaniem większego zachmurzenia oraz opadów deszczu. Pierwsze oznaki zbliżających się zmian w pogodzie można było zobaczyć już dziś w postaci wkraczania od Niemiec większej ilości chmur piętra wysokiego i średniego. Z aktualnych analiz modeli (z godziny 12Z) wynika, że jutro w ciągu dnia najgorsza aura pojawi się wzdłuż dzielnic północnych, gdzie przez cały dzień obecna będzie spora ilość chmur, dodatkowo spodziewane jest wystąpienie opadów deszczu (na ogół słabych, natomiast na samych krańcach północnych i północno – wschodnich, zwłaszcza w godzinach rannych oraz około południowych może popadać umiarkowanie) i mżawki. Model UM widzi dodatkowo możliwość pojawienia się lokalnej strefy opadowej również w dzielnicach południowo – zachodnich. Najpogodniejsza aura spodziewana jest na samym południu i południowym – wschodzie. Temperatura maksymalna najwyższa powinna być na południu i zachodzie, wynosząc około 17-18, lokalnie 19 °C). Wyraźnie chłodniej będzie na północnym – wschodzie oraz krańcach północnych – zaledwie ok. 8-12 °C.
W poniedziałek na pogodę w Polsce istotny wpływ ma mieć pofalowany front atmosferyczny (ułożony z południowego – zachodu na północny – wschód). Szczególnie da on się we znaki w całej północnej Polsce, gdzie przewidywane są najsilniejsze opady deszczu (miejscami nie można wykluczyć pojawienia się burz), zarówno pochodzenia wielkoskalowego, jak i konwekcyjnego. Ponadto opady prognozowane są też na zachodzie, południowym – zachodzie, w centrum, a także w rejonach wschodnich (przejaśnienia będą się jednak pojawiać). Temperatura maksymalna ponownie najwyższa ma być na południu oraz zachodzie, dochodząc do ok. 17-18, lokalnie 19 °C.
W kwestii możliwości pojawienia się burz – warto zwrócić uwagę na prognozy dotyczące jutrzejszego wieczoru oraz nocy (tj. z niedzieli na poniedziałek), kiedy na zachodzie, północnym – zachodzie i północy prognozowane jest pojawienie się niewielkiej chwiejności termodynamicznej (100-300, lokalnie 400 J/kg). Niewykluczone, że podwyższona energia MUCAPE w połączeniu z przebiegającą przez nasz kraj długą falą górną dość korzystnie wpłyną na rozwój formacji burzowych. Warto tą możliwość mieć na uwadze.