W poprzednim wpisie zostało podane, że w każdym z kolejnych dni będą występować korzystne warunki dla rozwoju burz. Te rzeczywiście wystąpiły, a jutro należy się liczyć z dalszą możliwością rozwoju głębszej konwekcji.
Dzisiejszy dzień w miejscach ze spodziewanym rozwojem burz, choć początkowo zaczął się z dużym zachmurzeniem oraz opadami, ostatecznie objawił się dosyć burzową aurą, zwłaszcza w dzielnicach zachodnich i północno – zachodnich, gdzie formacje konwekcyjne były najaktywniejsze. Scenariusz z ich siłą i aktywnością dobrze został określony w prognozie konwekcyjnej (jej ważność obowiązuje do rana), a istotne nasilenie się zjawisk nastąpiło wraz z dotarciem dywergencji wiatru w środkowej troposferze, która do tej pory powoduje i wciąż będzie powodować dalsze występowanie formacji konwekcyjnych, generujących wyładowania atmosferyczne.
Jutro silniejsze wspomaganie ruchów wznoszących w środkowej troposferze przesunie się nad wschodnią część kraju. Biorąc pod uwagę prognozowany wzrost energii SBCAPE do około 300-500 J/kg oraz obecność długiej fali górnej, potęgującej dość silny pionowy uskok prędkościowy wiatru w warstwie 0-6 km (15-25 m/s), należy się liczyć z rozwojem pojedynczych komórek burzowych oraz struktur multikomórkowych, którym będą towarzyszyć opady gradu o średnicy do około 0,5-1 cm, lokalnie 1,5 cm, silne opady deszczu i miejscami silniejsze porywy wiatru. Burze mogą występować od godzin rannych, a największe prawdopodobieństwo ich rozwoju pojawi się częściowo na północy, w centrum, w rejonach północno – wschodnich i wschodnich. Z upływem dnia strefa korzystnych warunków termodynamicznych dość szybko będzie przemieszczać się w kierunku wschodniej i północno – wschodniej części kraju. Więcej informacji o możliwej sytuacji pogodowej w dniu jutrzejszym zostanie podanych w prognozie konwekcyjnej.
Swoją drogą warto będzie, choć na chwilę, spojrzeć na rozwój i przebieg wydarzeń na wschód od Polski, gdzie prognozowane jest powstanie rozległej linii burz o osi południkowej.