Ochłodzenie i akcent zimowy

Coraz więcej wskazuje na to, że w kolejnych dniach część Polski doświadczy pierwszego w tegorocznym okresie jesienno-zimowym przejściowego akcentu zimowego, który objawi się ochłodzeniem oraz opadami deszczu ze śniegiem i śniegu o zmiennym natężeniu. Pierwsze płatki białego puchu notowane są już dziś w dzielnicach północno – wschodnich.

Prognozowany dynamiczny ośrodek niżowy na południowym - wschodzie Europy (GFS)

Prognozowany dynamiczny ośrodek niżowy na południowym – wschodzie Europy (GFS)

Obecnie nad Europą Zachodnią i Środkową znajduje się środkowo-troposferyczna dolina geopotencjału, od której w kolejnych kilkunastu godzinach dojdzie do procesu odcięcia bańki chłodnego powietrza (niżu górnego). Po wschodniej stronie odciętego ośrodka niżowego, wzdłuż grzbietu długiej fali górnej, nastąpi dynamiczna cyklogeneza i rozwój aktywnego niżu z silnymi ruchami wznoszącymi w dolnej i środkowej troposferze, które będą sprzyjać w formowaniu się mocno uwodnionych chmur warstwowych i konwekcyjnych na Bałkanach, w Mołdawii i części Ukrainy. Prognozy oparte na różnych modelach numerycznych wskazują, że ciepły front związany z owym układem dotrze też nad wschodnią, południową i północno – wschodnią część Polski, przynosząc pierwszy w tym sezonie akcent zimowy. Kwestią sporną do tej pory pozostaje obszar, nad jakim strefa frontowa będzie oddziaływać, co z punktu widzenia prognozy rodzaju opadów jest niezwykle istotne; zaraz za frontem będzie przemieszczać się nieco cieplejszy sektor, który nie będzie sprzyjać opadom śniegu.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 12 komentarzy

Kolejna porcja ciepła

Mimo, że mamy już listopad pogoda chwilami przypomina bardziej wiosenną, niż pogodę typową dla okresu przejściowego między jesienią a zimą. Po chwilowym ochłodzeniu temperatura powietrza znów powędruje miejscami w okolice 20 kreski powyżej zera.

6_500

Rozkład pola geopotencjału na poziomie 500 hPa na dzień 11.11.2014, godz 12 Z (www.estofex.org)

Do Polski z południa spływa ciepła masa powietrza. Sprzyja temu rozlokowanie układów barycznych nad Europejskim Obszarem Synoptycznym, szczególnie kluczową rolę odgrywa tu dość rozległy niż nad Atlantykiem z centrum na zachód od Wysp Brytyjskich. Jego cykloniczny ruch oraz obecność górnej fali powoduje napływ ciepłego powietrza z rejonów Morza Śródziemnego. Już wczoraj mogli się o tym przekonać mieszkańcy Polski południowej, gdzie maksymalna temperatura powietrza wyniosła 16 – 18°C, miejscami, np. w Krakowie termometry pokazały 20°C.

sat24

Aktualne zachmurzenie nad Polską (www.sat24.com)

Spoglądając na zdjęcia satelitarne, nad wschodnią i południowo – wschodnią częścią kraju oraz miejscami na Pomorzu pojawiło się sporo przejaśnień. Wpływ na to ma mocno rozbudowany wyż znad północno-wschodniej części Rosji, który dziś i jutro przyczyni się do większej ilości słonecznych chwil nad naszym krajem. Dopływ promieni słonecznych i napływ ciepłego powietrza z południa sprawią, że dziś i jutro temperatura powietrza w południowo – wschodniej, południowej i południowo – zachodniej części kraju wzrośnie powyżej 15 stopni Celsjusza. Według danych w chwili obecnej w Bielsku Białej i Przemyślu notuje się już 19°C, a w Tarnowie i Katowicach 18°C. Bardzo możliwe więc, że miejscami, głównie na południu i południowym wschodzie kraju, maksymalna temperatura dnia może osiągnąć lub nieznacznie przekroczyć 20°C. Chłodniej będzie na północy kraju, tam temperatura osiągnie maksymalnie 10 – 12°C.

Jutro również czeka nas ciepły dzień, z tym, że najcieplejszymi miejscami będą tym razem rejony Dolnego i Górnego Śląska oraz Opolszczyzny a także Ziemi Lubuskiej i Wielkopolski. Prognozuje się, że maksymalna temperatura powietrza w tych regionach wyniesie 16 – 18°C. Ciepło i słonecznie będzie również w Małopolsce, na Podkarpaciu i Ziemi Kieleckiej, gdzie prognozuje się maksima temperatury rzędu 14 – 16°C. Najchłodniej będzie na krańcach północno – wschodnich, gdzie temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie 9 – 10°C. W nocy w północnej części kraju oraz lokalnie na południu i zachodzie będą tworzyć się mgły, które miejscami mogą znacznie ograniczać widzialność poziomą, ale w ciągu dnia powinny szybko zanikać. W czwartek będzie już nieco chłodniej, ale w dalszym ciągu na południu i południowym zachodzie kraju słupki rtęci powędrują w okolice 14 – 16 kresek powyżej zera. Chłodniej będzie w pozostałej części kraju od      10 – 12°C w pasie od Lubelszczyzny do zachodniej części Pomorza do 6 – 8°C na północnym wschodzie Polski. Na zachodzie i południowym zachodzie należy również spodziewać się opadów deszczu.

Wind850_10

Prognozowana prędkość wiatru na poziomie 850 hPa na dzień 12,11,2014, godz. 09Z (meteomodel.pl)

W nocy z wtorku na środę dojdzie do zwiększenia gradientu barycznego między wspomnianym niżem znad Atlantyku a wyżem znad Rosji. Efektem tego będzie wzmożony poziomy ruch powietrza, widoczny na mapach poziomu 850 hPa. Proces ten szczególnie odczuwalny będzie w wyższych partiach Sudetów, szczególnie w zachodniej i środkowej części gór, wywołując efekt fenowy, gdzie porywy wiatru mogą dochodzić do 80 – 90 km/h, mocniej może powiać również w rejonach podgórskich, gdzie porywy mogą dochodzić do   50 – 60 km/h. Najmocniejszych porywów należy spodziewać się głównie w nocy z wtorku na środę oraz w środę, w drugiej części dnia wiatr powinien słabnąć.

Jak na razie listopad jest ciepłym a nawet bardzo ciepłym miesiącem. Rekord ciepła w listopadzie nie został wprawdzie przekroczony, ale trzeba przyznać, że w tym okresie taka temperatura nie występuje często. Prognozy na dłuższy okres nie pokazują większego ochłodzenia, na chwilę obecną nie widać również typowych dla okresu jesienno-zimowego opadów śniegu. Jednak wiadomo, że pogoda rządzi się swoimi prawami i sytuacje pogodowe mogą często się zmieniać.

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 17 komentarzy

W weekend deszczowe oblicze jesieni

Pogoda, jaka zagości pod koniec tygodnia w naszym kraju przypomni nam o trochę innej stronie jesieni. Wychodząc z domu będziemy musieli zabrać ze sobą parasole, które nie będą nas chronić przed słońcem, z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach, lecz przed opadami deszczu. Bezchmurne niebo i promienie słońca zostanie przykryte grubą warstwą deszczowych chmur. Sytuacja synoptyczna nad kontynentem europejskim sprawi, że już w czwartek nad naszym krajem pojawią się pierwsze opady deszczu.

06.11.2014 godz 12.00

Geopotencjał na 500 hPa – 06.11.2014 godz. 12.00 UTC

W najbliższych godzinach do Polski zbliży się zatoka górna, która dodatkowo pogłębiać się będzie kierunku zachodniej części Morza Śródziemnego. W środę wzdłuż przedniej części tej zatoki znajdowały się płytkie ośrodki niskiego ciśnienia, które rozpoczęły proces wypełniania się. Na mapach dolnych ciśnienia atmosferycznego widać, iż wypełniające się ośrodki niżowe rozdzielone zostaną przez płytki wyż, który powstanie nad Alpami. Jeden z niżów zostanie wyparty w kierunku Morza Bałtyckiego, drugi zaś zepchnięty w kierunku Morza Śródziemnego. Proces wypełniania się owych ośrodków nie dojdzie jednak do końca.

Niż znad Bałtyku zacznie się pogłębiać, gdyż w górnej troposferze pojawi się odpowiadająca mu zatoka górna (będąca częścią rozległego Niżu Islandzkiego) oraz związane z nią pole adwekcji wirowości dodatniej. Całość dopełnia również spływ chłodnego powietrza, widoczny na mapach 500 hPa.

06.11.2014 godz 00.00

Rozkład temperatury ekwiwalentno-potencjalnej na poziomie 850 hPa – 08.11.2014 godz. 00.00 UTC

Przez cały weekend sytuacja synoptyczna nie będzie ulegała większej zmianie, gdyż jak wskazują mapy dolne ciśnienia niż znad Bałtyku przemieści się wolno w rejon granicy finlandzko-rosyjskiej i tam za sprawą potężnego wyżu rosyjskiego wypełni się. Dodatkowo na pogodę w Polsce wpływ będzie miał pofalowany front polarny, który związany jest ze wspomnianym wcześniej niżem bałtyckim oraz połączony z ośrodkiem niskiego ciśnienia znad Morza Śródziemnego.

08.11.2014 godz 12.00

Wilgotność powietrza na 700 hPa – 08.11.2014 godz. 12.00 UTC

Pierwsze chmury frontowe nasuną się nad Polskę zachodnią w pierwszej połowie dnia. Początkowo będą to opady przelotne głównie na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i Pomorzu Zachodnim. Strefa mocniejszych opadów wejdzie do Polski w godzinach wieczornych z czwartku na piątek. Według modeli synoptycznych opady te pojawią się początkowo na Dolnym Śląsku oraz Ziemi Lubuskiej. Strefa opadów kierować się będzie na północny-wschód kraju i do godzin porannych w piątek powinna obejmować większą część Polski (pas od Podlasia, przez Mazowsze po Górny Śląsk). Przelotne opady deszczu występować będą także w Małopolsce. Do godzin wieczornych w piątek strefa opadów powinna przesunąć się poza wschodnie granice RP, a od zachodu zacznie się rozpogadzać.

Kolejna strefa opadów nasunie się nad Polskę w sobotę. Swoim zasięgiem będzie obejmować te same rejony naszego kraju jednak sumy opadowe powinny być już mniejsze niż w dniach poprzednich. Ponownie popada na Dolnym Śląsku oraz w pasie od Podlasia po Górny Śląsk i Małopolskę. Opady pojawić się mogą także na Podkarpaciu i Kielecczyźnie.

Podsumowując można powiedzieć, iż nadchodzący weekend pokaże nam inne oblicze jesieni. To za którym większość z nas nie przepada, bo wpędza nas w koszmarny nastrój. Pozostaje nam jedynie przetrwać ten niezbyt ciekawy okres i czekać co przyniesie nowy tydzień.

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 22 komentarze

Podsumowanie incydentu fenowego w południowej Polsce

Dobiega końca okres z występowaniem silnego wiatru fenowego. Dał on o sobie znać w południowych dzielnicach kraju. Skutki jego odczuli mieszkańcy województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego oraz podkarpackiego.

Droga w górnej części Murzasichla prowadząca w stronę Brzezin ok. godziny 23:00 4 listopada 2014

Droga w górnej części Murzasichla prowadząca w stronę Brzezin ok. godziny 23:00 4 listopada 2014. Fot. Adrian Gładecki. Źródło: 24tp.pl

Do poważniejszych zdarzeń doszło w południowych regionach Małopolski oraz Beskidu Śląskiego. Stacja Hydrologiczno – Meteorologiczna w Zakopanem od 3 listopada odnotowywała porywy powyżej 14 m/s (50km/h). Największe porywy odnotowano w nocy z 4 na 5 listopada – 25 m/s (90 km/h). Nieoficjalna stacja meteorologiczna Zarządu Głównego GOPR odnotowała na wiatromierzu wartości rzędu 27,5 m/s (100 km/h). Silny wiatr spowodował zerwanie dachu przewiązki łączącej hotel z basenem pływalni Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem, niszcząc przy okazji trzy samochody zaparkowane w pobliżu budynku. Natomiast w rejonie Brzezin (droga z Zakopanego do Łysej Polany) został uwięziony samochód. Silne porywy spowodowały również przerwy w dostawie energii elektrycznej do wsi Murzasichle. W Cyrhlach wiatr uszkodził dach pobliskiego kościółka. Strażacy mieli również pełne ręce roboty ze względu na dużą ilość drzew oraz konarów tarasujących drogi i uniemożliwiających swobodny ruch pojazdów. Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne na Kasprowym Wierchu od 3 listopada odnotowywało wiatr średni dochodzący do 25 m/s (90 km/h), a porywy osiągały 44 m/s (158 km/h). Sytuacja była na tyle poważna, że 4 listopada wstrzymano kursowanie kolejki linowej na Kasprowy Wierch.

Porywy wiatru notowane na stacji synoptycznej Bielsko-Biała

Porywy wiatru notowane na stacji synoptycznej Bielsko-Biała. Źródło: Ogimet.com

Na Górnym Śląsku Stacja Hydrologiczno – Meteorologiczna w Bielsku-Białej od nocy z 3 na 4 listopada zaczęła odnotowywać zwiększone wartości wiatru średniego oraz jego porywu. Największe porywy wystąpiły w nocy z 4 na 5 listopada. W szczytowym okresie halnego wskaźniki wiatromierzu wskazały 14 m/s (50 km/) wiatru średniego przy porywie 29 m/s (104 km/h). W tym przypadku skończyło się na wielu interwencjach strażackich, których celem miało być usuwanie konarów i drzew, spadających na posesje, drogi oraz trakcje wysokiego napięcia. Stacja Hydrologiczno – Meteorologiczna Katowice odnotowała największy poryw 5 listopada – 16 m/s (58 km/h). Taką samą wartość zanotowała Stacja Hydrologiczno – Meteorologiczna w Opolu. Ostatnim regionem występowania wiatru fenowego było województwo dolnośląskie, a dokładnie Kotlina Kłodzka. Stacja Hydrologiczno – Meteorologiczna w Kłodzku zanotowała 4 listopada poryw 19 m/s (68 km/h), a dzień później 18 m/s (65 km/h).

Jako że przez ostatnie dni Polska znajdowała się w dość silnym strumieniu cyrkulacji południowej – nad nasz kraj napłynęło w środę ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego. To, w połączeniu z oddziaływaniem wiatru fenowego oraz małą ilością chmur, sprawiło, że na południu Polski lokalnie temperatura maksymalna przekroczyła 20 °C. Na posterunku Kraków-Wola Justowska zanotowano po południu 20,4 °C. Na stacji synoptycznej w Krakowie-Balicach zanotowano temperaturę maksymalną 20,2 °C.

Wiatr powoli słabnie. W kolejnych godzinach z zachodu na wschód będzie przemieszczał się pofalowany front atmosferyczny, który przyczyni się do znacznej zmiany w pogodzie.

Zaszufladkowano do kategorii News | Dodaj komentarz