Supertajfun „Haiyan” pędzi na Filipiny

W listopadzie sezon cyklonów tropikalnych na półkuli północnej dobiega końca. Zjawiska te zaczynają powstawać coraz rzadziej, a ich siła jest coraz mniejsza. Niemniej jednak zdarza się, że w tym miesiącu pojawiają się huragany lub tajfuny najwyższej, piątej kategorii w skali Saffira-Simpsona. Jednym z nich był supertajfun „Nida” w 2009 r.; wcześniej był także „Lupit” w 2002 r. i „Keith” w 1997 r. Wszystkie z nich pojawiły się na zachodnim Pacyfiku i jednocześnie żaden nie uderzył w większe połacie lądu. Tymczasem w tym regionie właśnie pojawił się tajfun, który nie dość że przemieszcza się w kierunku lądu – w stronę Filipin – to przed uderzeniem dołączył do grona wyżej wymienionych tajfunów – czyli osiągnął piątą kategorię.

Zdjęcie satelitarne supertajfunu "Haiyan" z 6.11.13, godz. 17:30 CET (źródło: NOAA)

Zdjęcie satelitarne supertajfunu „Haiyan” z 6.11.2013, godz. 17:30 CET (źródło: NOAA)

Supertajfun „Haiyan” o którym mowa, powstał 3 listopada rano czasu polskiego ok. 300 km na zachód od stolicy Mikronezji, Palikiru, oraz prawie 4000 km na wschód od stolicy Filipin, Manili. Przez pierwsze 24 godziny rozwijał się dość powoli – pod koniec tego okresu był burzą tropikalną ze średnią prędkością wiatru wynoszącą ok. 75 km/h. Jednak od tego czasu zaczął gwałtownie się wzmacniać –  głównie za sprawą bardzo ciepłych wód oceanu (temp. powierzchni wody ok. 30°C, głębokość izotermy 26°C – ponad 100 metrów), a także niskiego pionowego uskoku wiatru (200-850 hPa) w obrębie układu, wynoszącego ok. 5-10 węzłów. W nocy 5 listopada osiągnął siłę tajfunu 1 kategorii, a kolejnej nocy był już tajfunem 4 kategorii. Wyglądało więc na to, że „Haiyan” osiągnie najwyższą kategorię w skali Saffira Simpsona, i tak się stało dzisiaj po południu czasu polskiego. Średnia prędkość wiatru cyklonu w pobliżu centrum doszła do ok. 260 km/h, w porywach do ok. 315 km/h i tyle wynosi do chwili obecnej.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News | 8 komentarzy

Fronty atmosferyczne – istotne pogorszenie pogody

W kolejnych dniach na pogodę w Polsce znaczący wpływ będą mieć fronty atmosferyczne związane z układami niskiego ciśnienia powstałymi z zafalowania nad wodami Atlantyku Północnego. Ośrodki te obiorą sobie trajektorię w pasie od Oceanu, po Morze Norweskie i Skandynawię.

Obecne rozlokowanie ośrodków barycznych sprzyja występowaniu cyrkulacji strefowej z doskonale znaznaczoną strefą prądu strumieniowego (GFS, wetterzentrale)

Obecne rozlokowanie ośrodków barycznych sprzyja występowaniu cyrkulacji strefowej z doskonale zaznaczoną strefą prądu strumieniowego (GFS, wetterzentrale)

Zgodnie z prognozami, które opublikowaliśmy 29 października na naszym forum, nadchodzi czas dość częstych wędrówek frontów atmosferycznych przez nasz kraj. O ile dzisiejsza strefa frontowa nie wykazuje się zbyt dużą aktywnością, tak jutro i pojutrze pojawią się wyraźnie aktywniejsze fronty, którym – obok dużej ilości chmur – będą towarzyszyć opady deszczu o zmiennym natężeniu. Analizy numeryczne oparte na modelach GFS i UM wskazują, że sobota najgorszą aurę przyniesie w rejonach zachodnich i północnych (prognozowana największa ilość opadów), choć i na pozostałym obszarze należy się liczyć ze sporym zachmurzeniem oraz możliwością pojawienia się opadów, na ogół niewielkiego deszczu, a także mżawki. Największe szanse na słoneczne chwile mają mieszkańcy dzielnic południowych, południowo – wschodnich i częściowo środkowych, zwłaszcza w pierwszej części dnia.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 698 komentarzy

Dzień Wszystkich Świętych

W ostatnim czasie oczy wielu prognostów były skierowane na gwałtowny orkan „Christian”, który na obszarach Europy Zachodniej i częściowo Północnej wyrządził olbrzymie szkody oraz spowodował śmierć co najmniej 17. osób. Trajektoria niebezpiecznego cyklonu na szczęście była wysunięta dość wyraźnie na północ, dzięki czemu największa siła żywiołu ominęła nasz kraj, a najmocniejsze porywy wiatru, dochodzące do około 90-94 km/h, zostały zanotowane w Słubicach i Łebie.

Fot. Dariusz Wierzbicki

Fot. Dariusz Wierzbicki

Dzisiaj w całym kraju pojawiło się wiele chwil ze Słońcem. Stabilną pogodę zapewnił dość silny układ wysokiego ciśnienia, którego centrum w godzinach około południowych znajdowało się na pograniczu Polski i Ukrainy z ciśnieniem rzędu aż 1030-1031 hPa. Obecnie wyż odsunął się dalej na wschód, w głąb naszych wschodnich sąsiadów i w kolejnych godzinach nadal będzie wędrować w kierunku wschodnim, m.in. w stronę południowej Rosji. Z kolei nad Europą Północną oraz Atlantykiem (na północ od Wysp Azorskich) znajdują się układy niżowe i związane z nimi fronty atmosferyczne. Jeden z nich jutro będzie mieć wpływ na pogodę w rejonach zachodnich i północnych, objawiając się sporą ilością chmur, a także niewielkimi opadami deszczu lub mżawki. Większe zachmurzenie warstwowe możliwe jest również na samych krańcach południowo – wschodnich (szczególnie w Bieszczadach), gdzie także nie można wykluczyć niewielkich opadów. Na pozostałym obszarze będzie dość pogodnie (na niebie pojawią się przede wszystkim chmury piętra wysokiego i miejscami niskiego, a z biegiem dnia, szczególnie w centrum i na południowym – zachodzie, zacznie też przybywać chmur średnich oraz niskich), przy czym najwięcej chwil ze Słońcem spodziewanych jest na południu i południowym – wschodzie. Temperatura maksymalna powietrza najwyższa będzie w rejonach południowych oraz południowo – wschodnich, gdzie może osiągnąć około 14-15, lokalnie 16-17 °C. Najniższe jej wartości prognozowane są w miejscach z największą ilością chmur, a więc na północy i zachodzie – do 7-9 °C. Wiatr na ogół będzie wiać słabo, natomiast nad morzem umiarkowanie, z kierunku południowo – zachodniego.

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 59 komentarzy

Zmiana pogody – więcej opadów i silniejszy wiatr

W ciągu ostatnich kilku dni w Polsce mieliśmy na ogół ciepłą i dość słoneczną pogodę. Temperatura powietrza przekraczała w wielu miejscach w południowej połowie kraju 20°C i tylko miejscami mieliśmy gęste, jesienne mgły, które tworzyły się nocami i wraz z dużym zachmurzeniem utrzymywały się do godzin popołudniowych.

Złota jesień w Tyńcu (fot. S. Kupczyk)

Złota jesień w Tyńcu (fot. S. Kupczyk)

Polska w ostatnich dniach często dostawała się pod wpływ frontów atmosferycznych, z którymi na ogół wiązał się napływ ciepłego powietrza. Z tego powodu w ostatnią środę w Sielcu na południowym zachodzie Niecki Nidziańskiej temperatura osiągnęła aż 24,7°C. W wielu miejscach mieliśmy do czynienia z dniem letnim, ponieważ średnia temperatura dobowa przekraczała 15°C, osiągając w Nowym Sączu aż 17,8°C. Za tak przyjemną pogodę w ostatniej dekadzie października odpowiada długa fala górna, która rozciąga się wzdłuż zachodnich wybrzeży kontynentu europejskiego. Na jej wschodnich obrzeżach tworzyły się w ostatnich dniach ośrodki niżowe, które wraz z frontami atmosferycznymi przemieszczały się z południowego zachodu na północny wschód Europy, pompując do Polski wraz z wyżem znad południowego wschodu kontynentu bardzo ciepłe masy powietrza o cechach wręcz zwrotnikowych. Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 1 202 komentarze