Burze nad Polską

Od wczesnych godzin rannych nad południową Polską występują burze, które związane są z frontem polarnym oraz mezoskalowym układem niskiego ciśnienia, który występuje po północnej stronie głównego ośrodka niżowego wędrującego w kierunku naszego kraju. Obecnie najaktywniejsze komórki burzowe, które przybrały formę klastra burzowego, występują w Małopolsce.

Aktualny podgląd na wyładowania atmosferyczne (blitzortung.org)

Aktualny podgląd na wyładowania atmosferyczne (blitzortung.org)

Tym razem, zgodnie z przewidywaniami, doszło do rozwoju aktywnych burz od samego rana. Front polarny wraz z niżem mezoskalowym stwarzają dogodne środowisko dla inicjacji głębokiej konwekcji. Poszczególne formacje konwekcyjne generują przede wszystkim ulewne opady deszczu (miejscami też gradu i silniejsze porywy wiatru). Warto również obserwować rozwój burz na Węgrzech i w okolicach, bowiem stamtąd, tak jak wcześniej podawaliśmy, może dojść mezoskalowy system konwekcyjny. Prawdopodobnie potencjalny układ burzowy dojdzie w godzinach wieczornych / nocnych i będzie stwarzać zagrożenie przede wszystkim ulewnymi oraz wręcz nawalnymi opadami deszczu. W przypadku możliwości pojawienia się wbudowanej formacji liniowej, trzeba się też liczyć z silnymi porywami wiatru.

Zaszufladkowano do kategorii News | 192 komentarze

Aktywny niż – prognozy na czwartek i piątek

W ciągu minionej doby, mimo dość skomplikowanej sytuacji pogodowej, burze rozwinęły się w dość sporych ilościach, zwłaszcza na Lubelszczyźnie. Rozwój konwekcji nastąpił późnym popołudniem i miał tryb uniesiony. Na południu i częściowo południowym – wschodzie kraju (Małopolska, Podkarpacie) w ciągu dnia było mniej wilgoci w powietrzu, co wraz z czynnikami hamującymi procesy konwekcyjne i brakiem głębszej zbieżności wiatru nie pozwoliło na inicjację komórek burzowych.

Aktualne zdjęcie satelitarne ukazujące zmienną pogodę na obszarze Polski

Aktualne zdjęcie satelitarne ukazujące zmienną pogodę na obszarze Polski

W dniu dzisiejszym nad Polskę sięgnął układ wysokiego ciśnienia, który obecnie w północnej części kraju zapewnia piękną, słoneczną aurę. Zdecydowanie więcej chmur występuje dalej na południe, co związane jest z obecnością pofalowanego frontu atmosferycznego.

Jutro od południa ponownie nasunie się cieplejszy wycinek frontu polarnego, a wraz z nim pojawi się kolejna możliwość wystąpienia burz. W przypadku prognozy z większym naciskiem na konwekcję trzeba zwrócić uwagę na stratyfikację (pionowy rozkład temperatury) w dolnej troposferze, która będzie ważna w kontekście inicjacji potencjalnych komórek burzowych. Prognozy oparte na modelach, obok środowiska wysokiej temperatury i wyraźnie podwyższonej zawartości pary wodnej w warstwie granicznej, ponownie pokazują pojawienie się czynników hamujących procesy konwekcyjne, co będzie związane z wystąpieniem izotermii oraz inwersji w dolnych kilkuset metrach troposfery. Najlepsze warunki termodynamiczne spodziewane są w Małopolsce, na Górnym Śląsku oraz Podkarpaciu (i miejscami na północ oraz zachód od tych województw), gdzie w ciepłym sektorze modele wyliczają pojawienie się największej zawartości wilgoci, która wraz ze zbieżnością wiatru może sprzyjać w powstaniu burz (groźnych przede wszystkim ze względu na możliwość generowania opadów gradu oraz ulewnych opadów deszczu). Istnieje jednak znowu pewne prawdopodobieństwo większego niedoszacowania przez modele ilości pary wodnej w dolnej troposferze i w rezultacie pojawienia się gorszych warunków w stosunku do prognoz numerycznych. Jeżeli ten scenariusz by się sprawdził, wtedy może pojawić się problem z rozwojem formacji burzowych w ciągu dnia. Choć tym razem nawet model UM widzi możliwość powstania wielokomórkowych struktur konwekcyjnych i wiele wskazuje na to, że burze faktycznie się rozwiną, być może już we wczesnych godzinach rannych.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Prognozy | 50 komentarzy

Front polarny – dynamiczny i nieprzewidywalny. Potencjalnie groźne warunki na jutrzejszy dzień

Po ostatnich wydarzeniach, przygotowując kolejne prognozy, trzeba być wyjątkowo ostrożnym. Wszystkiemu winien jest specyficzny front atmosferyczny, który zarówno może przynieść groźne zjawiska pogodowe, jak i ich brak, mimo korzystnych warunków wyliczanych przez modele. Niestety w przypadku frontów zbudowanych na tak dużych kontrastach termicznych i tym bardziej w porze kwietniowej pogoda może mieć bardzo różny, dość często wręcz nieprzewidywalny przebieg.

Wieczorna burza w okolicach Legnicy w dniu 22.04.2013 (Fot. Krzysztof)

Wieczorna burza w okolicach Legnicy w dniu 22.04.2013 (Fot. Krzysztof)

W takich sytuacjach, z jaką mamy obecnie do czynienia, prognozy oparte na każdym modelu numerycznym są obarczone dość sporym błędem. Każdy prognosta zdaje, a przynajmniej powinien zdawać sobie sprawę, że modele to tylko i aż modele, dzięki którym jesteśmy w stanie przewidywać pogodę na kolejne dni. Mając jednak na uwadze fakt, iż czasem zdarzają się całkiem spore pomyłki m.in. w kwestii wyliczanej zawartości pary wodnej w dolnej troposferze, trzeba na bieżąco obserwować dane ze stacji synoptycznych i porównywać je z wyliczanymi przez dany model.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 69 komentarzy

Ciąg dalszy dynamicznych zmian temperatury

W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia zarówno z gorącem, jak i zimnem, w kolejnych dniach nadal temperatura będzie się dynamicznie zmieniać.

Czy zdążą na maturę?

Czy zdążą na maturę?

W piątek prawie w całym kraju było bardzo ciepło, w Tarnowie termometry wskazywały niemal 28 °C . W sobotę została zanotowana jak dotąd najwyższa temperatura tego roku – najcieplej było w Zamościu, gdzie zanotowane zostało ponad 28 °C . Niestety nie wszędzie było tak gorąco, w północnej połowie kraju było pochmurno i zimno. Najniższa temperatura wystąpiła w Gdańsku, gdzie jej wartość maksymalna osiągnęła zaledwie 5,2 °C . Łatwo można zatem obliczyć że różnica termiczna na terenie naszego kraju wyniosła aż 23 °C. Warto tutaj podkreślić, że tak ogromny gradient termiczny nie zdarza się u nas często. Zderzenie się tak różnych mas powietrza doprowadziło do formowania się chmur Cumulonimbus. Miejscami pojawiały się burze, podczas których występowały intensywne opady deszczu. Najwięcej komórek burzowych wystąpiło na Dolnym Śląsku. Z powodu napływu znacznie suchszych mas powietrza niż wskazywały na to prognozy, burz było zdecydowanie mniej, a ich przebieg nie był gwałtowny.

Niedziela już w całym kraju przynosi dość wyrównane temperatury, jedynie na krańcach południowo-wschodnich w pierwszej części dnia utrzymywało się cieplejsze powietrze. Rano na Podkarpaciu wystąpiły słabe lokalne burze. Do końca dnia najładniejszą pogodę będą mieli mieszkańcy Polski północno – zachodniej. Noc niestety będzie zimna, niewykluczone, że na Suwalszczyźnie wystąpią wiosenne przymrozki. Najcieplej natomiast będzie w Małopolsce, gdzie pokazywać będą nawet 7 °C . Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News | 16 komentarzy