Po ostatnich wydarzeniach, przygotowując kolejne prognozy, trzeba być wyjątkowo ostrożnym. Wszystkiemu winien jest specyficzny front atmosferyczny, który zarówno może przynieść groźne zjawiska pogodowe, jak i ich brak, mimo korzystnych warunków wyliczanych przez modele. Niestety w przypadku frontów zbudowanych na tak dużych kontrastach termicznych i tym bardziej w porze kwietniowej pogoda może mieć bardzo różny, dość często wręcz nieprzewidywalny przebieg.
W takich sytuacjach, z jaką mamy obecnie do czynienia, prognozy oparte na każdym modelu numerycznym są obarczone dość sporym błędem. Każdy prognosta zdaje, a przynajmniej powinien zdawać sobie sprawę, że modele to tylko i aż modele, dzięki którym jesteśmy w stanie przewidywać pogodę na kolejne dni. Mając jednak na uwadze fakt, iż czasem zdarzają się całkiem spore pomyłki m.in. w kwestii wyliczanej zawartości pary wodnej w dolnej troposferze, trzeba na bieżąco obserwować dane ze stacji synoptycznych i porównywać je z wyliczanymi przez dany model.