Przed nami upał i gwałtowne burze

Jak dotąd miesiąc lipiec nie przyniósł nam dni z wysoką temperaturą powietrza ani gwałtownych burz, a ostatnie dni miesiąca przyniosą w tej kwestii pewne zmiany.

Cumulonimbus widziany z daleka (fot Tomasz Machowski)

Cumulonimbus widziany z daleka (fot Tomasz Machowski)

Piątek powitał wszystkich słońcem i znacznie wyższą temperaturą niż w ubiegłych dniach praktycznie w całym kraju. Jedynie na północnym-wschodzie występowało i nadal lokalnie występuje zachmurzenie niskie, które skutecznie obniża temperaturę, jednak w ciągu dnia i tam chmur będzie coraz mniej. W pasie od Pomorza Zachodniego po Podkarpacie zaczynają się tworzyć komórki opadowe i lokalne burze, w godzinach wieczornych burz w tych regionach może być więcej. Temperatura maksymalna wyniesie od 20°C na Podlasiu do nawet 32-33°C na Dolnym Śląsku. Noc także będzie zdecydowanie cieplejsza od poprzednich, na termometrach zobaczymy od 14°C na Podlasiu do nawet 21°C na krańcach zachodnich.

Sobota będzie już zdecydowanie cieplejsza, powietrze zwrotnikowe z południa Europy napłynie na obszary całego kraju. Wysokiej temperaturze powietrza przeważnie będzie towarzyszyć bezchmurne niebo. Temperatura maksymalna wyniesie od 28°C na Podlasiu do nawet 35°C na krańcach zachodnich. Przy takiej temperaturze szczególną ostrożność powinny zachować dzieci i osoby starsze mające problemy z układem oddechowym i krążenia. Późnym wieczorem i w nocy na północnym zachodzie mogą utworzyć się burze. Noc z soboty na niedziele będzie bardzo ciepła, w wielu regionach Polski wręcz tropikalna, temperatura minimalna wyniesie od 15°C na Podlasiu do nawet 20-23°C na zachodzie i południu kraju.

Apogeum upałów spodziewane jest na niedzielę i poniedziałek, niemal w całym kraju temperatura przekroczy znacznie 30°C. Temperatura maksymalna w niedziele wyniesie od 32°C na Podlasiu do nawet 36-37°C na zachodzie Polski. Późnym wieczorem i w nocy na północy i zachodzie mogą rozwijać się burze które lokalnie mogą być gwałtowne. Temperatura minimalna w nocy z niedzieli na poniedziałek prawie w całym kraju nie spadnie poniżej 20°C. W poniedziałek przez Polskę najprawdopodobniej będzie przemieszczał się aktywny front chłodny z gwałtownymi burzami. Komórkom konwekcyjnym towarzyszyć mogą bardzo silne porywy wiatru i opady dużego gradu. Termometry nadal wskazywać będą bardzo wysokie wartości temperatur, sięgających nawet do 37°C. Nie można wykluczyć że lokalnie temperatury mogą być jeszcze wyższe. Wtorek powinien przynieść już znaczne ochłodzenie.

Zaszufladkowano do kategorii News | 3 475 komentarzy

Spodziewana duża fala upałów w najbliższych kilku dniach – najnowsze informacje.

Od pewnego czasu modele numeryczne prognozują możliwość napłynięcia znad rejonów północnej Afryki bardzo gorącej masy powietrza zwrotnikowego. Temperatura może lokalnie przekraczać nawet 35 oC . Zwiększy się także ryzyko wystąpienia gwałtownych burz.

Kończy się czas, kiedy mieliśmy do czynienia z łagodną masą powietrza polarnomorskiego, która sprawiała, że letnie popołudnia były całkiem przyjemne. Cyrkulacja ulega zmianie i obecnie masy powietrza będą napływać z południowego zachodu. Pierwszym zwiastunem zmian jest zachmurzenie ciepłego frontu atmosferycznego, który obecnie znajduje się nad zachodnią Polską.

Rmgfs1142

Wyliczenie temperatury na wysokości izobarycznej 850 hPa przez model GFS na dzień 29.07 (Żródło http://www.wetterzentrale.de/)

Aby określić siłę spodziewanej od piątku (26.07) fali upałów warto przeanalizować kilka modeli. Np. model GFS wylicza od piątku pierwsze przekroczenia 30 oC na zachodzie kraju. Będą one jeszcze łagodne, gdyż temperatura wzrośnie do 30-31 oC, w centrum do 28 oC, a na północnym wschodzie do  ok. 25 oC.  W sobotę temperatura rzędu 30 oC zapanuje na przeważającym obszarze kraju. Najcieplej będzie na południowym zachodzie, gdzie może być ok. 33, 34 oC.  Szczyt fali upałów nastanie w niedzielę i w poniedziałek. Wówczas wg modelu GFS na zachodzie kraju może być 37-38 oC! Jednakże ten model może nieco zawyżyć, ale nie wiele. Podpowiedzią jest to, co będzie się działo na wysokości izobarycznej 850 hPa.  Wg modelu GFS temperatura na tej wysokości dość mocno przekroczy 20 st w najbliższych dniach, dochodząc aż do ok. 22-23 oC. W poniedziałek (mapka u góry) temperatura na tej wysokości tuż przed frontem może osiągnąć aż 25 oC. To zdarza się bardzo rzadko w naszej strefie klimatycznej. Wiarygodność prognozy podnosi fakt, że utrzymuje się ona od dłuższego czasu. Warto jednak krótko sprawdzić co na to inne modele.

Model GEM dość podobnie wylicza, ale na mniejszym obszarze. Wylicza w okresie szczytu fali upałów ok. 35-37 oC na zachodzie kraju i częściowo na południu. Na pozostałym obszarze temperatura ok. 30 oC. Model UM jest oszczędniejszy w wyliczeniach, do soboty daje temperaturę na zachodzie kraju rzędu 30-33 oC, w centrum 25-28 oC. Wg WRF od piątku 30 oC pojawia się na zachodzie, a w niedzielę nawet 35 st.  W poniedziałek podobnie z tym, że w centrum i na południu. Model ECMWF także wydaje się najbardziej prawdopodobny, wyliczając przyrosty temperatur do ok. 33-34 st i jedynie lokalnie 35 st. Tak więc w tym zestawieniu GFS wygląda ekstremalnie. Podsumowując czeka nas spora fala upałów i można śmiało utrzymać, że w większości regionów kraju temperatura rzędu 30 oC się pojawi, a najcieplej będzie w niedzielę i poniedziałek, kiedy lokalnie może być ponad 35 oC, zwłaszcza na zachodzie i południu kraju. Tak więc pogoda nie będzie nas rozpieszczać. Maksymalne przyrosty temperatur będą zależeć m.in. od wielkości zachmurzenia.

Na koniec trzeba wspomnieć  o burzach. Te zaczną się pojawiać najprawdopodobniej w piątek, ale nie będzie ich wiele. Groźnie może się zacząć robić w niedzielę wieczorem i w poniedziałek, oraz wtorek, kiedy nad Europę Środkową znad Atlantyku zacznie napływać chłodne, polarnomorskie powietrze. Na skutek zderzenia się mas powietrza o bardzo różnych właściwościach mogą powstać gwałtowne burze, nawet o potencjale niszczącym, lecz do tego czasu jeszcze wyliczenia mogą się nieco zmienić.  Więcej szczegółów na temat burz pojawi się w kolejnych artykułach. Warto śledzić na bieżąco wyliczenia modeli i dane z posterunków meteorologicznych, oraz informacje pojawiające się na naszej stronie.

Zaszufladkowano do kategorii News | 427 komentarzy

Coraz cieplej i możliwe burze

W dniu dzisiejszym Polska znajduje się pod wpływem klina wyżowego rozdzielającego dwa ośrodki niżowe – jednego znajdującego się na Oceanie Atlantyckim na zachód od Wysp Brytyjskich, oraz drugiego, położonego w zachodniej części Rosji. Z czasem ten drugi będzie miał coraz większy wpływ na pogodę w Polsce, w szczególności w północno-wschodniej części kraju, gdzie będą mogły pojawić się burze.

112111

Zdjęcie satelitarne obszaru Polski z dnia 22.07.2013, godz. 13:45 UTC (źródło – sat24.com)

Obecnie temperatura maksymalna na poziomie 2 metrów jest zróżnicowana na obszarze kraju – podczas gdy na północnym-wschodzie słupki rtęci z ledwością przekraczają 20°C, tak na krańcach zachodnich zatrzymały się w okolicach 30 kreski powyżej zera. Ponadto na północnym-wschodzie w związku z pogłębianiem się niżu znad Rosji, nastąpił wzrost prędkości wiatru w porywach przekraczającego 50 km/h. Nadchodząca noc będzie na ogół pogodna, jednak miejscami chłodna – lokalnie na wschodzie i północy temperatura może spaść nawet poniżej 10°C.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News | 475 komentarzy

Stabilna wyżowa pogoda

Obecnie na pogodę w Polsce wpływa układ wysokiego ciśnienia znad Wysp Brytyjskich. Do północno-wschodniej Polski docierają jednak fronty i chmury związane z niżem rosyjskim.

Cumulus

Cumulus

Piątek w wielu miejscach naszego kraju przyniósł słoneczną pogodę, miejscami pojawiały się tylko chmury kłębiaste. Inna pogoda panowała jednak w rejonach północnych i północno-wschodnich, tutaj zachmurzenie było przeważnie duże a temperatura niezbyt wysoka, do tego miejscami występowały i nadal będą występować przelotne opady deszczu. Temperatura w ciągu dnia wynosiła od 18°C na krańcach północnych do 28 °C na południu. W nocy chłodny front atmosferyczny związany z układem niskiego ciśnienia znad Rosji będzie przemieszczać się bardziej na południe.  Front ten nie będzie zbyt aktywny i będzie się objawiać głównie zwiększonym zachmurzeniem i niezbyt mocnymi opadami deszczu. Nie można jednak wykluczyć, że późnym wieczorem lub w pierwszej części nocy na krańcach wschodnich pojawią się burze, jednak ich prawdopodobieństwo jest niewielkie.

Sobota będzie już chłodniejszym dniem, temperatura maksymalna wyniesie od 21°C na krańcach wschodnich do 25-26°C na zachodzie Polski. Zachmurzenie będzie małe lub umiarkowane, jedynie na wschodzie może być chwilami duże i tam też nie można wykluczyć słabych przelotnych opadów deszczu. W niedziele ma być bardziej zróżnicowana, na wschodzie Polski nadal możliwe będą słabe przelotne opady deszczu, a temperatura ma wynieść niewiele ponad  20°C.  Z kolei w zachodnich regionach naszego kraju będzie pogodnie i gorąco, termometry wskażą nawet 29°C.

Według obecnych prognoz początek przyszłego tygodnia przyniesie wiele chwil ze słońcem i mało opadów, nadal jednak będzie się utrzymywać spora różnica temperatury pomiędzy wschodnią a zachodnią Wygląda na to że mieszkańcy zachodniej Polski będą mogli cieszyć się wysoką temperaturą i dużą ilością chwil ze słońcem.

Zaszufladkowano do kategorii News | 381 komentarzy