Potężny niż i silne opady śniegu w północno – zachodniej części Europy

Nad Europą w ciągu następnych kilku dni dojdzie do rozwoju ciekawej i rzadko spotykanej sytuacji synoptycznej. Na wschód od powstającego nad północnym Atlantykiem i Grenlandią rozległego układu wyżowego uformuje się głęboki i aktywny niż, który będzie szybko przemieszczać się na południe, w stronę Wielkiej Brytanii i Morza Północnego. W zachodniej części układu niżowego dojdzie do bardzo silnej adwekcji zimnej, arktycznej masy powietrza. Spowoduje to wytworzenie się pewnej, dość dużej jak na tę porę roku, chwiejności termodynamicznej.

Prognoza pola ciśnienia atmosferycznego (p.m.) i geopotecjału oraz temperatury na wys. 500 hPa (16.12.2010, godz. 18 UTC, źródło: Wetterzentrale)

Bańka zimnego powietrza rodem z Arktyki dotrze do Wysp Brytyjskich w nocy z czwartek na piątek. Na wysokości 500 hPa (tj. ok. 5-6 km nad poziomem morza) temperatura powietrza będzie wynosić poniżej -40 st.C, a na wysokości ok. 1,5 km – poniżej -10 st.C. Wody morskie wokół Wielkiej Brytanii i w Morzu Północnym maja temperaturę na poziomie kilku stopni Celsjusza. To spowoduje tworzenie się bardzo licznych chmur kłębiastych nad tymi akwenami, z których w tak zimnych masach powietrza będzie bardzo mocno sypać śnieg. Opady na szczęście będą mieć charakter przelotny, ale mogą być znacznie bardziej wydatne, niż kilkunastogodzinne opady śniegu o charakterze ciągłym. 

Prognoza energii chwiejności CAPE (17.12.2010, godz. 06 UTC, źródło: Wetterzentrale)

Niektóre komórki opadowe będą rozbudowywać się dość wysoko (ponad 5-6 km wysokości), co może prowadzić do wyładowań atmosferycznych.

Silne opady śniegu będą przechodzić nad Europą północno – zachodnią przez kilka dni. Najwięcej śniegu spadnie w strefie przybrzeżnej Wysp Brytyjskich oraz Francji, Belgii, Holandii, Niemiec i Norwegii.  Opisany powyżej przebieg pogody w następnych dniach w tych krajach jest dość charakterystyczny. Nazywany jest efektem wielkiego jeziora (z ang. Lake effect)i powstaje, gdy nad względnie ciepłe wody wielkiego jeziora lub morza napłynie bardzo zimne powietrze.  Lake effect jest szczególnie odczuwalny wczesną zimą. Zdarza się tak, że podczas pierwszych napływów bardzo zimnych, arktycznych mas powietrza w strefie przybrzeżnej wielkiego jeziora bądź morza w ciągu kilkudziesięciu godzin spada  ponad 1 metr świeżej pokrywy śnieżnej ! W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin bardzo silne opady śniegu przeszły w rejonie Zatoki Gdańskiej, ich  przyczyną był właśnie efekt wielkiego jeziora.

Zaszufladkowano do kategorii News | 168 komentarzy

Od soboty załamanie pogody

Obecnie Polska znajduje się po zachodniej stronie układu niskiegociśnienia, którego centrum minionej nocy przeszło nad naszym krajem. Niż ten powoduje silną adwekcję chłodnej masy powietrza pochodzenia arktycznegobezpośrednio nad naszą część Kontynentu – proces ten przede wszystkimzauważalny jest w środkowych warstwach troposfery. Silny spływ chłoduoznacza oczywiście zwiększenie grad

Gradient pionowy temperatury w warstwie 2-4 km AGL

ientu pionowego temperatur, zarównow dolnej, jak i środkowej troposferze, a więc pojawiają się warunkisprzyjające rozwojowi niezbyt głębokiej konwekcji. Szczególnie jest onazauważalna na północy, zachodzie i częściowo południu naszego kraju,gdzie rozwijające się komórki konwekcyjne przynoszą dość krótkotrwałe,lecz intensywne opady śniegu.

Zdecydowanie wyraźniejsza zmiana aury przewidywana jest począw

Temperatura, prędkośc wiatru oraz rozkład geopotencjału na poziomie 500 hPa

szy odsoboty. Prawdopodobnie na sporym gradiencie termicznym związanym zdługą falą górną utworzy się na froncie arktycznym z zafalowania niż,który znad rejonu Islandii zanurkuje aż do Polski, w miarę upływu drogisię pogłębiając. Oznaczać to będzie silne załamanie pogody na obszarzeRP. Nie dość, że w wielu regionach kraju pojawią się ciągłe,umiarkowane oraz intensywne opady mokrego śniegu, to na dodatek należysię liczyć z opadami deszczu ze śniegiem, deszczu, a nawet marznącym deszczem, powodującym gołoledź (od zachodniej części krajuspodziewane jest  na krótki czas wejście cieplejszej masy powietrza).Jednocześnie, pomiędzy omawianym niżem, a wałem wysokiego ciśnieniaznad zachodniej oraz południowo – zachodniej połowy Starego Kontynentudojdzie do zwiększenia się gradientu poziomego ciśnieniaatmosferycznego, dlatego należy się także 

Temperatura, ciśnienie zredukowane do poziomu morza, geopotencjał oraz rozlokowanie ośrodków barycznych

liczyć z silnymi porywamiwiatru, które według aktualnych wyliczeń modelu GFS mogą osiągaćprędkość do około 50-75 km/h, zwłaszcza w regionach Polski zachodniej, gdzie zagęszczenie izobar ma być największe. 

Zaszufladkowano do kategorii News | 122 komentarze

Kilkudniowe ocieplenie

Zima, która rozpoczęła się na dobre w ostatnich dniach, zasypując Polskę śniegiem i powodując silne, kilkunastostopniowe mrozy chwilowo złagodzi nieco swoje oblicze. Jednak mimo wzrostu temperatury musimy liczyć się wciąż z opadami śniegu, deszczu ze śniegiem i szczególnie niebezpiecznego (zwłaszcza dla kierowców) marznącego deszczu, powodującego gołoledź.

Przyczyną ocieplenia jest chwilowe odbudowanie cyrkulacji strefowej nad Europą. Oznacza to, że ośrodki baryczne rozlokowały się w sposób, który zmusza masy powietrza do wędrówki wzdłuż równoleżników, co zapobiega m. in. spływom mroźnych, arktycznych mas powietrza z północy kontynentu (z sytuacją taką mieliśmy właśnie do czynienia podczas niedawnego incydentu zimowego). Wyższą temperaturę odczują głównie mieszkańcy Polski południowej, nad którą zalegać będzie nieco cieplejsza masa powietrza polarnomorskiego (widoczna jako kolor żółty na mapie temperatury poziomu 850 hPa, zamieszczonej poniżej). Spowoduje to wzrost temperatury do wartości od 0 do 2 stopni.  Na północy oddziaływanie ciepłych mas powietrza będzie słabsze, utrzymując temperaturę w granicach od -4 do -2 stopni.

Ciesząc się wyższą temperaturą w ciągu dnia nie zapominajmy, że o tej porze roku mamy do czynienia z szybkim wychładzaniem powietrza wieczorem i w nocy, zwłaszcza przy niewielkim zachmurzeniu i słabym wietrze. Ponadto ciepła masa powietrza napływająca nad wychłodzoną powierzchnię powoduje inwersję, która przy padającym deszczu tworzy opad marznący. Jest to szczególnie niebezpieczne zjawisko, gdyż powoduje powstawanie gołoledzi, która jest przyczyną wielu utrudnień na drogach, stanowiąc zagrożenie zarówno dla kierowców, jak i pieszych (zwłaszcza osób starszych). 

Wspomniane marznące deszcze nie będą jedynym opadem, który czeka nas w najbliższych dniach. Niemalże codziennie w całym kraju spodziewać się możemy słabych i umiarkowanych opadów deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu (zależnie od temperatury). Będą one związane z kolejnymi układami niskiego ciśnienia,  wędrującymi przez Polskę.

Cieplejsza aura utrzyma się do czwartku, kiedy to spodziewamy się kolejnego spływu arktycznej masy powietrza do naszego kraju, a wiec następnych mrozów i silniejszych opadów śniegu. Do tego czasu cieszmy się wyższą temperaturą i zachowajmy ostrożność przy śliskim, topniejącym śniegu oraz lokalnych opadach marznącego deszczu.

Zaszufladkowano do kategorii News | 73 komentarze

Możliwe znaczne spadki temperatur

       W najbliższym czasie zapowiada się mniej „śnieżna” aura. Po ostatnich atakach śnieżyc na nasz kraj, przychodzi czas na krótką zmianę pogody, czyli więcej słońca, mniej opadów. A wszystko to będzie spowodowane przez wał wyżowy, rozciągający się od północnej Afryki, po centralną Europę, a co za tym idzie nasz kraj również znajdzie się pod jego wpływem.

Tak więc sobota nad większą częścią kraju zapowiada się słoneczna, z niewielką

Wawel zimą [fot. Paweł Cholewa]

ilością chmur, lub w ogóle z bezchmurnym niebem.

Wyliczenia modelu GEM

Mimo tego, że będziemy mogli liczyć na sporą dawkę słońca, temperatura maksymalna będzie się utrzymywać poniżej zera, oczywiście w miejscach nasłonecznionych będzie niewiele cieplej. Jednak gdy słońce zacznie zachodzić, mieszkańcy głównie południowych, częściowo wschodnich i centralnych dzielnic kraju, będą musieli się liczyć na szybki i znaczny spadek temperatury poniżej zera.

Po zachodzie słońca będziemy mieli idealną sytuację dla radiacji. Praktycznie bezchmurne niebo, oraz brak mocniejszego wiatru, sprawi iż ciepło szybko zostanie wypromieniowane, a co za tym idzie, powietrze przy ziemi zacznie bardzo szybko się wychładzać. Wyliczenia modeli póki co nie są zbyt optymistyczne (wykluczając wielbicieli mrozu), GFS pokazuje, iż temperatura minimalna może miejscami spaść do -23°C, j

Wyliczenia modelu GFS

ednak już model GEM, który ma o wiele lepszą sprawdzalność podczas sytuacji radiacyjnych, mówi o lokalnych spadkach temperatur do nawet około -26°C!

Czy jednak prognozy się sprawdzą, zobaczymy. Oczywiście nie chce tutaj wnioskować, że temperatura spadnie idealnie do wartości prognozowanych, lecz spadki do -20°C są jak najbardziej możliwe. Wszystko zależy od tego, czy pojawią się mgły, które mogą nie pozwolić na dalszy spadek temperatury, czy nawet umiarkowany wiatr. Jednak póki co nic na to nie wskazuje, ale jak wiadomo wszystko się może zmienić.

       Jednak już w nocy z soboty na niedziele, do Polski od zachodu wkroczy zachmurzenie frontowe związane z niżem, z nad okolic południowej Skandynawii. Przez kraj przechodzić będzie wtedy front ciepły, sprowadzając w poniedziałek delikatną odwilż, kiedy to termometry maksymalnie pokażą niewiele powyżej, bądź koło 0°C, do tego opady śniegu, deszczu ze śniegiem, marznącego deszczu. Miejmy nadzieję, że nie będzie wielkiej, jednej ciapy.

Zaszufladkowano do kategorii News | 71 komentarzy