Prognozowana sytuacja pogodowa dla Polski w dniach 24-28 stycznia 2011 r.

szarówka – fot. Szymon Walczakiewicz

W tym tygodniu czekają nas początkowo opady deszczu lub deszczu ze śniegiem, które przejdą w opady śniegu. Temperatury powietrza też nie będą rozpieszczać i w niektórych miejscach pojawią się nawet liczby dwucyfrowe oczywiście na minusie. Zachmurzenie ogólnie duże, miejscami umiarkowane. Dla tych, którzy maja już dosyć takiej szarówki koniec tygodnia może być ciekawy ponieważ mają pojawić się większe rozpogodzenia. Szczegóły poniżej…

Jeszcze dzisiaj Polska będzie znajdować się na skraju wyżu znad Atlantyku. Jednak od wtorku dominować zaczną ośrodki niskiego ciśnienia ulokowane głównie nad Skandynawią i Morzem Norweskim. To one spowodują zmianę cyrkulacji z południowej na zachodnią i północną jednocześnie przynosząc zmiany głównie w temperaturze powietrza. Jednak w okolicach czwartku należy spodziewać się powrotu dominacji wyżu znad Atlantyku. Od czwartku zacznie on wbijać się klinem nad obszar Polski przynosząc kolejną zmianę pogody ale tym razem na bardziej słoneczną i bez opadów.

We wtorek czeka nas wkroczenie od zachodu strefy z opadami deszczu i śniegu. Temperatura w ciągu dnia na zachodzie będzie dodatnia, a na wschodzie ujemna. Różnice nie będą duże i temperatura będzie zarówno w obu częściach Polski oscylować wokół 0°C.

W środę pogoda trochę poprawi się. Opady będą pojawiać się jedynie lokalnie i będą o charakterze przelotnym. Jedynie na północy i północnym-wschodzie Polski opady mogą być umiarkowane. Tam też oraz dodatkowo na wschodzie i południowych krańcach Polski temperatura będzie ujemna. W pozostałej części kraju temperatura powietrza będzie powyżej 0°C. Warto wspomnieć, że w nocy ze środy na czwartek pojawią się znaczne spadki temperatury minimalnej w województwie Warmińsko-Mazurskim oraz na południu województwa Dolnośląskiego. Temperatura powietrza może tam wynieść około -10°C/-15°C.

W czwartek jak wcześniej wspomniano zaczniemy dostawać się pod wpływ klina wyżowego należącego do wyżu znad Atlantyku. Miejscami wystąpią opady słabe i przelotne. Na Pomorzu możliwe, że zza chmur wyjrzą promienie słoneczne. Temperatura w całym kraju będzie ujemna w granicach około -1°C/-5°C za wyjątkiem Polesia Lubelskiego gdzie wyniesie około 0°C. W nocy w Kotlinie Kłodzkiej temperatura minimalna powietrza może spaść lokalnie nawet do -15°C.

Piątek przywita nas pogodą bardziej słoneczną. Zachmurzenie w większości kraju będzie umiarkowane, a na wschodzie może być nawet małe. Nie przewiduje się wystąpienia opadów jednak mogą one wystąpić jedynie miejscami i będą słabe o charakterze przelotnym. W całej Polsce w ciągu dnia będzie utrzymywać się ujemna temperatura powietrza.

Zaszufladkowano do kategorii News | 14 komentarzy

Trąba powietrzna czy Bow Echo? Przypadek w Puszczy Piskiej

Nie raz zastanawialiśmy się co tak naprawdę zdarzyło się w Puszczy Piskiej. Czy zniszczenia były spowodowane przez trąbę powietrzną czy może przez silne porywy wiatru? A może przez jedno i drugie? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w artykule: „Nawałnica z 4 VII 2002 r. jako przykład bow echo w Europie Środkowo-Wschodniej ze szczególnym uwzględnieniem burzy w Puszczy Piskiej„, do którego link umieszczony jest na naszym forum. Wraz z kolegą staraliśmy się wyjaśnić owy przypadek jaki wystąpił w Europie Środkowo-Wschodniej w dniu 4 lipca 2002 r. czyniąc spustoszenie nie tylko w Polsce.

Przytoczę tutaj część streszczenia z artykułu:”Celem pracy była charakterystyka burzy, która przetoczyła się 4 VII 2002 r. przez środkowo-wschodnią część Europy, jako przykładu bow echo. Przyczyną podjęcia takiego zagadnienia był brak informacji na temat zjawiska bow echo w polskiej literaturze oraz słabe udokumentowanie przypadku z lipca 2002 r. Pierwszy etap opierał się na przeanalizowaniu elementów meteorologicznych, głównie temperatury powietrza, oraz prędkości i kierunku wiatru. Analizowano również rozkład układów barycznych nad tą częścią Europy i przebieg frontów atmosferycznych, zarówno na mapach górnych, jak i dolnych. Druga część polegała na analizie parametrów konwekcyjnych oraz radiosondaży (…) Otrzymane rezultaty pozwoliły stwierdzić, iż burza z 4 VII 2002 r. o dużym zasięgu terytorialnym, z huraganowymi prędkościami wiatru należy zaliczyć do zjawisk typu bow echo i to ona przyczyniła się do zniszczenia kompleksu leśnego Puszczy Piskiej„.

Odbiciowość radarowa z widocznym wybrzuszeniem (bow echo) na terenie Estonii źródło: www.fmi.fi (Fiński Instytut Meteorologiczny)

Należy jasno stwierdzić, że większość zniszczeń nie była przyczyną przejścia trąby powietrznej jak się powszechnie uważa! Przyczyną były silne podmuchy burzowe związane z mezoskalowym systemem konwekcyjnym (MCS) który przybrał charakterystyczną formę zwaną bow echo (na rysunku po prawej widzimy charakterystyczny łuk nad Estonią). Wskazuje na to szerokość pasa zniszczeń oraz jednokierunkowe ułożenie powalonych drzew. Oczywiście nie należy wykluczać pojawienia się trąby powietrznej podczas przechodzenia MCS.

Link do artykułu kliknij tutaj

Zaszufladkowano do kategorii Artykuły | 2 komentarze

Ochłodzenie i opady śniegu.

W Polsce nadal mamy trudną sytuację hydrologiczną, jednak okres z odwilżą w naszym kraju powoli mija. Już dzisiaj napłynęło chłodniejsze powietrze z północnej Europy. W najbliższych dniach nadal będziemy w powietrzu arktycznym.

Niestety poziom wód gruntowych w naszym kraju jest dość wysoki, co nie pozwala rzekom opaść. Najgorsza sytuacja jest w okolicach jeziora Gopło, na Warcie, Redze, Noteci i Orle. Na większości z tych rzek stany alarmowe przekroczone są o dobre kilkadziesiąt centymetrów. Natomiast poprawia się sytuacja na Wiśle w okolicach Wyszogrodu i Kępy Polskiej. Woda opada także na Prośnie i dopływach Odry na Dolnym Śląsku. Najbliższe prognozy dotyczące opadów są dobre. Mają pojawiać się opady śniegu, jednak nie będą  one zbyt intensywne. Najgroźniejsze mogą być spadki temperatur, które spowodują ponowne utworzenie się lodu na rzekach, co może doprowadzić do zatorów i znacznego wzrostu stanu wody.

Prognozy na najbliższe dni przewidują spadek temperatury uwzględniając te, jakie panowały w

ostatnich dniach. W ciągu dnia będziemy mieli temperatury koło zera. Najzimniej będzie na wschodzie, gdzie ma być lekko poniżej zera. Natomiast na zachodzie nieznacznie powyżej zera.  Nocami temperatura będzie spadać do -3 i -7 stopni Celsjusza. Do końca weekendu najwięcej śniegu spadnie na wschodzie od 5 cm do 10 cm, a najmniej na zachodzie 1-3 cm. Prognozy na następny tydzień mówią nam o kontynuacji ochłodzenia. Prawdopodobnie spadki temperatury w nocy mogą wynieść -10 stopni Celsjusza. Możliwe też, że wzrośnie pokrywa śnieżna.

W Europie chłodne powietrze zacznie dopływać na Bałkany, a także do Hiszpanii i Francji. W najbliższy weekend temperatury w nocy na terenie Hiszpanii mają spaść do -5 stopni. Na Bałkanach i we  Włoszech mają pojawić się silne opady śniegu. Największy przyrost pokrywy śnieżnej jest prognozowany w Chorwacji, Czarnogórze i Włoszech. Spadnie tam od 10 do 30 cm śniegu, a w górach do 50 cm.   

Zaszufladkowano do kategorii News | 12 komentarzy

Opady deszczu i roztopy powodują wzrost zagrożenia powodziowego w Polsce

W Polsce, a także w innych krajach Europy Środkowej z powodu silnej odwilży i opadów deszczu wzrasta zagrożenie powodziowe. Z powodzią walczą już Niemcy, bardzo trudna sytuacja panuje w  Czechach i w Austrii. Tymczasem prognozy są niepokojące, szczególnie dla naszego kraju.

Rzeka Biała Tarnowska w czasie powodzi w czerwcu 2010 r. – fot. Piotr Żurowski

Przesiąknięta od wody ziemia, zalegający w kilku regionach Polski śnieg oraz lód na wielu rzekach  powodują, że sytuacja powodziowa w kraju zaczyna być coraz bardziej groźna. W niektórych miejscach stany rzek powoli zaczynają przypominać te, jakie panowały po opadach w maju i w czerwcu 2010. Najtrudniejsza sytuacja panuje w zachodniej części kraju, w zlewni środkowej i dolnej Odry oraz w zlewni Warty.  Największe problemy stwarzają  rzeki płynące po terenach nizinnych, ale również w kilku punktach pomiarowych na Przedgórzu Sudeckim poziom wody przekroczył  stan alarmowy. Bardzo źle sytuacja wygląda na Wiśle między  Modlinem a Włocławkiem, gdzie utrzymujący się od połowy grudnia wysoki stan wody w rzece  zaczął jeszcze bardziej rosnąć. Przepływ wody w rzece blokuje gruba warstwa lodu i każda fala wezbraniowa docierająca z południa Polski pogarsza  sytuację w tym miejscu. Obecnie wodowskaz w  Modlinie pokazuje 827 cm, tj. tylko o 63 cm mniej, niż było w maju 2010 roku podczas największej fali powodziowej na Wiśle od 160 lat. Co prawda od kilku dni na Jeziorze Włocławskim pracują lodołamacze, lecz te zdołały uwolnić z lodu zaledwie odcinek od Włocławka do Duninowa. Bardzo poważne problemy stwarza też Bug. Istnieje realna groźba poważnej powodzi wzdłuż tej rzeki. 

Prognozowana suma opadów w Europie w ciągu najbliższych 3 dni – model GFS, źródło: Wetterzentrale

Prognozy na najbliższe 3 dni są niekorzystne. Niemal w całym kraju spadnie deszcz. W nocy z piątku na sobotę i w sobotę rano opady będą intensywne. Przewidywana suma opadów w środkowej części kraju może wynieść lokalnie ponad 20 mm. To dużo jak na tę porę roku, uwzględniając do tego przesiąkniętą od wody ziemię. Pamiętajmy, że mamy zimę, woda nie będzie pobierana przez rośliny, nie będzie też intensywnie parować. Z tego powodu nawet znacznie mniejsze opady, niż latem, mogą spowodować zalania, podtopienia, a nawet lokalne powodzie i gwałtowne wzrosty stanu wód  w rzekach. 

Niestety, nie tylko nasz kraj musi sobie radzić z wysoką wodą. Bardzo duże problemy mają mieszkańcy znacznej części Australii. W rejonie miasta Brisbane powódź  o niespotykanych rozmiarach spowodowała ponad 5 mld dolarów strat i kilka ofiar.  Przyczyną ulew i nawałnic w tej części świata jest prawdopodobnie zjawisko La Nina.  Z kolei w rejonie Rio de Janeiro  w Brazylii coroczne silne opady deszczu spowodowały lawiny błotne i osunięcia ziemi, w których zginęło około 240 osób. Problemy z pogodą występują także w Ameryce Północnej – mieszkańcy tego kontynentu muszą sobie radzić ze śnieżycami i z  falą  arktycznych mrozów.

Zaszufladkowano do kategorii News | 30 komentarzy