Kolejny raz w tym miesiącu mamy do czynienia z ulewnymi opadami deszczu, które powodują lokalne podtopienia i zalania.
Minionej nocy w kilku miejscach naszego kraju doszło do lokalnych podtopień, wywołanych przez intensywne opady konwekcyjne. Przyczyną tak dużych opadów była duża wodność atmosfery i zwolniony przepływ w troposferze. Słaba kinematyka sprzyjała formowaniu się niemal stacjonarnych komórek opadowych. Miejscowe podtopienia i zalania występowały od Podkarpacia po Mazowsze. Najpierw silne ulewy połączone z wyładowaniami atmosferycznymi wystąpiły w powiecie: ropczyckim, tarnobrzeskim i sandomierskim. W Tarnobrzegu podtopionych zostało ponad 200 zabudowań, sporo strat ulewy spowodowały także w Sandomierzu, gdzie wystąpiły niewielkie osunięcia ziemi. Lało także na Mazowszu a podtopienia nie ominęły Warszawy. W stolicy pozalewało głównie ulice i niżej położone obszary. Nadmiar wody doprowadził do awarii świateł drogowych, co w konsekwencji spowodowało powstanie sporych korków ulicznych.
Dziś w dalszym ciągu przewidywane są intensywne opady deszczu i lokalne burze. Padać będzie przede wszystkim na wschodzie i w centrum naszego kraju. Natomiast od jutra nastąpi stopniowa poprawa pogody. Opady deszczu nadal będą występować, lecz nie powinny być one już tak intensywne. W Czwartek nadal możliwe są burze, głównie na północy i zachodzie Polski. W piątek zaś strefa opadów najprawdopodobniej przesunie się na południowy wschód naszego kraju.