Najnowsze prognozy na weekend – znacznie więcej wilgoci w troposferze

Zachmurzenie warstwowe i zamglenie - fot. Grzegorz Zawiślak

Zachmurzenie warstwowe i zamglenie - fot. Grzegorz Zawiślak

Tak jak wcześniej informowaliśmy, miniona noc wraz z porankiem, w miejscach, gdzie niebo było wolne od chmur, a wiatr słaby lub wręcz nieodczuwalny, wskutek silnego wypromieniowania ciepła w przestrzeń kosmiczną, pojawiły się znaczne spadki temperatury minimalnej powietrza, zarówno przy gruncie, jak i na poziomie dwóch metrów. Szczególnie niskie wartości zanotowano na południowym i północnym – wschodzie RP. W Kozienicach słupki rtęci wskazywały zaledwie -8,9 stopni Celsjusza, zaś w Białymstoku -8,4 st.C. Jeszcze zimnej było przy samym gruncie – około -10 st.C.

Dzień w większości kraju mija pod znakiem aury o jakiej informowaliśmy we wczorajszym wpisie. Zdecydowanie najlepsza pogoda występuje na południu, wschodzie oraz częściowo północy i miejscami w dzielnicach zachodnich, z kolei najgorzej jest w centrum oraz w części zachodniej, a także północnej (zwłaszcza północy – zachód), gdzie na niebie występuje zachmurzenie warstwowe, przy temperaturze oscylującej na poziomie zaledwie -2 – +3 stopni Celsjusza.

Chcielibyśmy jednak skorygować wcześniejsze prognozy na jutro oraz weekend, które od dnia wczorajszego uległy istotnym zmianom. O ile jeszcze wczoraj wynikało na to, iż w wielu miejscach południowej części kraju wilgotność względna w planetarnej warstwie granicznej będzie na niskim oraz bardzo niskim poziomie, tak już dzisiejsze prognozy oparte na modelach GFS i UM pokazują zupełnie inny scenariusz. Strefa większej zawartości wilgoci w dolnej partii troposfery ma objąć już znaczną część naszego kraju, za wyjątkiem samych krańców południowych RP, co doskonale widać na załączonych obok mapach wilgotności względnej powietrza (model GFS) oraz zachmurzenia chmurami piętra niskiego (UM). W dodatku należy się też

Wielkość zachmurzenia chmurami piętra niskiego - model UM
Wielkość zachmurzenia chmurami piętra niskiego – model UM

liczyć z miejscowymi opadami mżawki oraz niewielkiego deszczu, które lokalnie mogą być marznące (śniegu się raczej nie spodziewamy, uwzględniając dodatnie temperatury ponad przyziemną warstwą troposfery). W dalszym ciągu w dolnej połowie warstwy granicznej będziemy mieć do czynienia ze słabym lub praktycznie nieodczuwalnym wiatrem, wobec czego, z uwzględnieniem dużej wilgotności względnej, musimy mieć też na uwadze możliwość formowania się znacznie ograniczających widzialność poziomą gęstych mgieł. To bardzo ważna wiadomość przede wszystkim dla kierowców, którzy powinni zachować szczególną ostrożność. W większości kraju, w środowisku obecności niskich chmur, temperatura maksymalna powietrza w klatce meteorologicznej będzie na niskim poziomie – od około -2 do +4 stopni Celsjusza. Cieplej powinno być głównie na krańcach północnych oraz południowych i południowo – zachodnich – do +6 – +9 st.C (najwyższe wartości są wciąż prognozowane dla wybrzeża).

Ten wpis został opublikowany w kategorii News, Prognozy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz