Ostatnie dni przynoszą na obszarze naszego kraju wysoką temperaturę powietrza. Występuje ona dzięki ciągłej adwekcji bardzo ciepłej, a zarazem obfitującej w wilgoć masy powietrza, która wykazuje się tym samym umiarkowaną chwiejnością termodynamiczną. Mimo że warunki w dolnej troposferze sprzyjają formowaniu się burz, tak jednak wyżej panuje gorsza sytuacja – występuje słaby spadek temperatury wraz z wysokością, który ogranicza silne wypiętrzanie się chmur konwekcyjnych na wyższe poziomy, ograniczając występowanie licznych zjawisk burzowych.
Sytuacja ta zacznie powoli ulegać wyraźnej zmianie począwszy od jutra. Na aktualnych obrazach satelitarnych obserwuje się silny rozwój komórek i klastrów burzowych m.in. na terytorium Niemiec oraz Francji. Warunki termodynamiczne, jakie występują nad tą częścią Europy, sprzyjają silnemu rozwojowi chmur burzowych, co związane jest z obecnością zatoki niżowej wraz z silniejszą przedfrontową zbieżnością wiatru w dolnej troposferze. Jak wynika z prognoz opartych na modelach numerycznych, jutro zatoka ta z silnym wspomaganiem procesów konwekcyjnych sięgnie nad zachodnią oraz północną Polskę i to właśnie w tych częściach kraju należy się liczyć z możliwością przejścia najsilniejszych burz. Prognozy numeryczne wskazują, iż pojawią się jeszcze korzystniejsze w kontekście rozwoju zjawisk burzowych warunki w troposferze; obok sporej chwiejności termodynamicznej osiągającej około 1500-2000 J/kg, prognozowany jest silniejszy przepływ poziomy mas powietrza, zarówno w dolnej (spowodowany zatoką), jak i środkowej (obecność długiej fali górnej) troposferze. Sporo wskazuje na to, iż gwałtowny rozwój komórek burzowych szybko przybierających większe formacje wielokomórkowe nastąpi na obszarze wschodnich Niemiec. Następnie burze te przemieszczą się nad Polskę i w zależności od przybranych struktur będą generować silne opady deszczu, większego gradu oraz bardzo silne porywy wiatru. Całkiem możliwe jest powstanie aktywniejszego układu burzowego być może nawet z wbudowaną linią szkwałową – wtedy głównym zagrożeniem będą przede wszystkim wiatry. Rozwój głębszej konwekcji możliwy będzie również na pozostałym obszarze kraju. Szczególnie spore szanse na to są w pasie od dzielnic południowych, przez centrum, po północ. Brak silniejszych mechanizmów wspomagających procesy konwekcyjne powinien jednak ograniczyć powstanie długo żyjących i przybierających formy dobrze zorganizowanych struktur burzowych, choć miejscami, zwłaszcza częściowo na północnym – wschodzie, możliwe są aktywniejsze struktury. Burze, ze względu na wciąż chwiejną masę powietrza, mogą występować także w nocy z soboty na niedzielę.
W drugi dzień weekendu spodziewamy się kontynuacji burz, które mogą być gwałtowne. Spowodowane to będzie wędrówką z zachodu na wschód kraju zatoki niżowej oraz chłodnego frontu atmosferycznego z wyraźną konwergencją wiatru, w środowisku których prognozowane jest wystąpienie całkiem sporej chwiejności termodynamicznej (do około 1700-2500 J/kg). Silniejsze wielkoskalowe ruchy wznoszące wraz z silniejszymi wiatrami w dolnej i środkowej troposferze (spowodowane obecnością zatoki oraz niżu dolnego) będą sprzyjać szybkiemu rozwojowi i organizacji burz w klastry burzowe, mogące przynosić ulewne opady deszczu, gradu oraz silne / bardzo silne porywy wiatru. Aktualne wyliczenia modeli wskazują, iż najkorzystniejsze warunki dla burz mają panować w centrum, a także w części północnej oraz na wschodzie i północnym – wschodzie, gdzie niewykluczone są superkomórki oraz liniowe struktury burzowe (w pierwszej części dnia silniejszych burz nie można też wykluczyć częściowo na zachodzie oraz południowym – zachodzie). Dodatkowo w północno – wschodniej połowie RP możliwe też będzie powstanie trąby powietrznej, choć na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, by coś więcej móc powiedzieć na temat tego zjawiska.
410 odpowiedzi na Burzowe prognozy na weekend