Pogoda na obszarze Polski w kilku nadchodzących dniach ulegnie istotnym zmianom. Niestety zmiany te będą dotyczyć wyraźnego pogorszenia aury, co związane będzie z coraz silniejszym oddziaływaniem na nasz kraj układów niskiego ciśnienia i związanych z nimi frontów atmosferycznych.
Szczególne zmiany w pogodzie prognozowane są na weekend, a także początek przyszłego tygodnia. Pierwszym dniem z istotnym pogorszeniem aury będzie sobota, kiedy nad obszar naszego kraju dotrą dwa chłodne fronty atmosferyczne. Strefy frontowe objawią się większym zachmurzeniem, a także opadami deszczu, na ogół o charakterze konwekcyjnym. W wielu miejscach naszego kraju napływająca masa powietrza (polarno-morska) będzie się też cechować dość chwiejną równowagą termodynamiczną i co za tym idzie – pojawią się nieco korzystniejsze warunki dla rozwoju burz. Aktualne prognozy oparte na modelu GFS wskazują, iż największe szanse (30-40%) na ich powstanie wystąpią w całej północnej części kraju (włącznie z dzielnicami północno – zachodnimi i północno – wschodnimi). Z kolei analizy numeryczne UMPL sugerują, że możliwość powstania silniej wypiętrzonych komórek konwekcyjnych pojawi się również na południowym – zachodzie, miejscami w centrum oraz cz. w rejonach południowo – wschodnich. Z dokładnym określeniem obszarów z największymi szansami na potencjalne burze należy jednak poczekać do jutrzejszego wieczora, a najnowsze informacje na temat ich siły i aktywności jak zwykle podamy w naszej prognozie konwekcyjnej.
W niedzielę za głównym chłodnym frontem atmosferycznym spłynie wyraźnie chłodniejsza masa powietrza, która w całej dolnej troposferze objawi się niską, a na wysokości izobarycznej 850 hPa bardzo niską temperaturą. Prognozy modelu GFS wskazują, iż na poziomie około 1,5 km n.p.g. wyniesie ona zaledwie 1-4 °C (północ, zachód, południowy – zachód, centrum, wschód). W tych rejonach chłodno będzie również w przyziemnej warstwie troposfery – do 14-18 °C. Najgorsza aura spodziewana jest na południu, południowym – wschodzie i wschodzie, gdzie pojawi się sporo chmur, a także wystąpią opady deszczu (wpływ frontu). Opady, głównie mające charakter przelotny, prognozowane są też na północy, północnym – zachodzie oraz zachodzie, gdzie dodatkowo pojawi się silniejszy wiatr z kierunków zachodnich. Miejscami nie można wykluczyć pojawienia się lokalnych burz, zwłaszcza na krańcach północno – zachodnich i północnych, a także na południowym – wschodzie.
W pierwszym dniu nowego tygodnia wpływ na pogodę w Polsce może mieć wysoki ośrodek niżowy wraz z następnymi dolnymi frontami atmosferycznymi. Na chwilę obecną prognozy są iście jesienne – może pojawić się dużo chmur, a także opadów deszczu, niewykluczone, że z lokalnymi burzami. Biorąc jednak pod uwagę dość spory okres do spodziewanego terminu, bardziej szczegółowe informacje na temat pogody w pierwszych dniach następnego tygodnia będzie można podać w niedzielę, dlatego że wyliczenia modeli mogą jeszcze ulec wyraźnym zmianom.
Tymczasem jutro w wielu miejscach pojawi się jeszcze całkiem przyjemna pogoda, z temperaturą na poziomie około 22-24 °C oraz dość sporą ilością Słońca. Przelotne opady deszczu możliwe są przede wszystkim na północy, południu i południowym – wschodzie. Miejscami nie można ich wykluczyć również w innych częściach kraju (wersja modelu UMPL).