W ostatnim czasie na obszarach Europy Południowej, Południowo – Wschodniej i Wschodniej wiele się działo w pogodzie. Przede wszystkim duże zagrożenie stanowiły obfite opady śniegu, które doprowadziły do licznych utrudnień komunikacyjnych.
Prognozy na kolejne dni również wyglądają niekorzystnie, tym razem szczególnie dla południowych części Półwyspu Apenińskiego oraz Bałkańskiego. Na aktualnych mapach bezwzględnej topografii barycznej poziomu 500 hPa doskonale zaznaczony jest odcięty niż górny, którego centrum znajduje się nad Morzem Śródziemnym i północną Afryką. W kolejnych kilkudziesięciu godzinach nastąpi silne pogłębienie się długiej fali górnej, która sięgnie aż nad Afrykę, dodatkowo na jej wschodnich obrzeżach rozbuduje się bardzo aktywny ośrodek niskiego ciśnienia z całym systemem frontów atmosferycznych. W międzyczasie, w pasie od Atlantyku, przez Europę Zachodnią, Środkową, po wschodnią część Kontynentu będzie przebiegać rozległa strefa podwyższonego ciśnienia atmosferycznego (wał wyżowy), która skutecznie zablokuje dalszą trajektorię niżu znad Europy Południowej w kierunku północnym. Jest to szczególnie groźna sytuacja, dlatego że w strefie układu niżowego spodziewane jest wystąpienie silnych wielkoskalowych ruchów wznoszących, które będą mieć kluczowy wpływ na dynamiczny rozwój mocno uwodnionych chmur pochodzenia konwekcyjnego. Z wyliczeń modeli wynika, że zarówno jutro, jak i nocą z soboty na niedzielę, a także podczas niedzielnego dnia bardzo duże zagrożenie będą stanowić gwałtowne opady deszczu związane m.in. z mocno rozbudowanymi układami burzowymi. Początkowo najgroźniej będzie na Malcie oraz południu Półwyspu Apenińskiego, natomiast w drugi dzień weekendu (włącznie z nocą z niedzieli na poniedziałek) niebezpiecznie zrobi się również na obszarze Grecji. Niestety, ponownie pojawi się ryzyko wystąpienia powodzi błyskawicznych, dlatego wszystkim przebywającym na tych terenach zalecamy zachowanie wyjątkowej ostrożności i słuchanie bieżących komunikatów pogodowych.
W tym wpisie warto też wspomnieć o pogodzie w Polsce. Ostatnio mieliśmy do czynienia z pierwszym większym powiewem zimy podczas tej jesieni, który na północy przyniósł opady śniegu do około 7-10 centymetrów. Zdecydowanie więcej białego puchu spadło w górach – ponad 60-80 cm, dodatkowo na terenach podgórskich i górskich pojawiły się silne spadki temperatury minimalnej (do zaledwie ok. -13 – -16 °C, np. w Poroninie). Ostatnia doba charakteryzowała się też występowaniem silniejszych porywów wiatru, które największą prędkość osiągały w Ustce – do 79 km/h. Dzisiaj dostaniemy się pod wpływ kolejnych frontów atmosferycznych związanych z układem niskiego ciśnienia, który jutro nasunie się nad północną Polskę. Początkowo najwięcej opadów spodziewanych jest na zachodzie, jednak z biegiem nocy strefy frontowe będą wędrować dalej w kierunku dzielnic środkowych oraz wschodnich. Fronty objawią się zarówno opadami deszczu, jak i deszczu ze śniegiem oraz mokrego śniegu (im dalej na wschód i południe, tym możliwość wystąpienia opadów białego puchu będzie większa).