Potężny układ niżowy „Erich”, w centrum którego ciśnienie obniżyło się minimalnie do około 944 hPa, przyniósł gwałtowną wichurę na Wyspach Brytyjskich. Najpotężniejsze porywy wiatru, poza obszarami górskimi, zanotowano w Aberdaron (Walia, wysokość 94 m), gdzie osiągały aż ok. 176 km/h! Jutro w ciągu dnia aktywny niż wraz z rozległym układem wyżowym znad wschodniej części kontynentu, poprzez zwiększenie się gradientu ciśnienia i jego charakterystyczny rozkład, wywołają kolejną falę wiatru halnego na południu Polski.
Z pomiarów ze stacji meteorologicznych wynika, że największe porywy wahały się w przedziale aż 130-180 km/h! Obok Aberdaron, wiatr w porywach o prędkości 130 km/h i 130 km/h+ notowano m.in. w następujących miejscowościach: Mace Head (23 m), Sherkin (21 m), Valentia (30 m), Mumbles (32 m), St Bees Head (123 m) czy Inverbervie (134 m). Według obecnych analiz synoptycznych ciśnienie w centrum niżu wynosi około 950 hPa, a sam układ znajduje się nad północną Szkocją i w kolejnych godzinach będzie stopniowo się przesuwać w kierunku Morza Norweskiego, gdzie znajdzie się w dniu jutrzejszym. Do tego czasu dynamiczny niż wyraźnie się wypełni, a ciśnienie wzrośnie do ok. 965-970 hPa i wraz z dalszą wędrówką na północny – wschód, będzie ulegać dalszej cyklolizie.
Wszystko wskazuje na to, że ostatni halny, jaki w czasie Świąt Bożego Narodzenia nawiedził Tatry i Podhale, był najsilniejszym od pamiętnego „halnego stulecia” z 06.05.1968 roku. Wtedy porywy wiatru na Kasprowym Wierchu osiągały aż około 288 km/h (80 m/s – zanotowane przez pracownika obserwatorium meteorologicznego), zaś w Zakopanem przekraczały 140 km/h (teraz dochodziły do 119 km/h). W ostatnich godzinach przeglądałem maksymalne porywy wiatru zarejestrowane podczas przechodzenia najbardziej gwałtownych układów niżowych w pobliżu Polski lub bezpośrednio nad naszym krajem, które odpowiadały za wystąpienie największych porywów wiatru w ostatnich kilkunastu latach. Okazuje się, że nawet takie układy, jak: „Xaver” (Grudzień 2013 r. – 126 km/h na Kasprowym Wierchu), „Joachim” (16.12.2011 r. – 147,7 km/h, Zakopane 115 km/h), „Yoda” (27/28.11.2011 r. – 115,3 km/h), „Paula” (26/27.01.2008 r. – 155 km/h!), „Annette” (22/23.02.2008 r. – 119 km/h), „Emma” (01/02.03.2008 r. – 115 km/h), „Cyryl” (18/19.01.2007 r. – 158,5 km/h!), „Karla” (31.12.2006 r. – 108 km/h), „Pia” (18.11.2004 r. – 137 km/h), „Janet” (28.10.2002 r. – 165,7 km/h, Kołobrzeg 133,3 km/h!) czy nawet „Anatol” (03/04.12.1999 r. – 122,5 km/h, Łeba 133,3 km/h, Hel 147,7 km/h!) nie przyniosły mocniejszego wiatru od 176,5 km/h zanotowanego w Boże Narodzenie 2013 roku. W przypadku halnego to jego gwałtowna siła pojawiła się też m.in. w dniu 27.09.2012 r., kiedy w wyższych partiach Tatr wiało nawet 151 km/h.
Wyliczenia na jutro, zwłaszcza dla wyższych partii gór, ponownie wyglądają niekorzystne. Przygotowując tę prognozę warto posłużyć się trzema modelami: GFS, UM oraz słowackim produktem ALADIN. Z prognoz opartych na tym pierwszym wynika, że gradient ciśnienia na obszarze Polski, w tym szczególności na południu kraju, będzie mniejszy, niż w przypadku Bożego Narodzenia. Najnowsze analizy z godziny 12:00 UTC zakładają, iż pomiędzy krańcami północno – zachodnimi, a południowo – wschodnimi gradient baryczny osiągnie około 16 hPa, podczas gdy 25.12., o godzinie 06:00 UTC, wyniósł ok. 22-23 hPa.
Mimo wszystko i tak może powiać dość mocno, a nawet bardzo mocno – prognozy UM wskazują, że na obszarach podgórskich porywy mogą osiągać i przekraczać 75-90, lokalnie 100 km/h. Trochę groźniejszą wersję podtrzymuje słowacki model ALADIN, według którego w szczytowych partiach Tatr (m.in. na Kasprowym Wierchu) wiatr może osiągnąć i przekroczyć w porywach prędkość 120-140 km/h, zaś na obszarach podgórskich większe zagrożenie stanowić 100 km/h i 100 km/h+. W stosunku do Bożego Narodzenia długość trwania wiatru będzie wyraźnie krótsza. Najsilniejsze podmuchy spodziewane są od godzin około południowych, ale przede wszystkim popołudniowych (przy czym coraz mocniej zacznie wiać już od godz. rannych), natomiast w drugiej części nocy prognozy wskazują na jego słabnięcie. Ponownie będzie jednak bardzo ciepło i słonecznie – ciepły i suchy halny na terenach dzielnic południowych, częściowo południowo – wschodnich i cz. południowo – zachodnich może podnieść temperaturę do nawet ok. 12-14, lokalnie aż 15 °C!