Zarówno przedwczoraj, jak i wczoraj nad Polską doszło do silnego rozwoju gwałtownych burz, które generowały opady gradu (w paru przypadkach kule gradowe osiągały około 3,5-4,5 cm), ulewne i nawalne opady deszczu (na Kaszubach doszło do wystąpienia powodzi błyskawicznej), miejscami bardzo silne i niszczące porywy wiatru, a także znaczną ilość wyładowań atmosferycznych. W ciągu kolejnych kilkudziesięciu godzin należy oczekiwać następnej porcji burz, którym będzie sprzyjać środowisko ciepłej i wilgotnej masy powietrza, a także stref konwergencji wiatru.
W dniu dzisiejszym najwięcej burz uformowało się na północnym – wschodzie, wschodzie oraz w dzielnicach południowo – wschodnich. Formacje burzowe, które wykazują się bardzo wolną prędkością przemieszczania oraz stacjonarnym charakterem miejscami występują do chwili obecnej. Jak wynika z analiz modeli numerycznych, w najbliższych dniach ponownie należy się liczyć z inicjacją głębokiej konwekcji. Przygotowując prognozy szczególną uwagę trzeba zwrócić na pionowy rozkład wilgoci oraz obecność stref dolno-troposferycznej zbieżności wiatru, które będą kluczowe w kwestii silniejszego wypiętrzania chmur kłębiastych i kłębiasto-deszczowych. Analizy oparte na modelu GFS wskazują, że jutro najkorzystniejsze środowisko termodynamiczne wystąpi wzdłuż wschodniej części kraju (włącznie z częścią północno – wschodnią i południowo – wschodnią) oraz w rejonach środkowych i południowych, gdzie zawartość wilgoci od przyziemnej do środkowej partii troposfery będzie najwyższa, dodatkowo pojawią się dość głębokie warstwy niestabilnego powietrza, umożliwiające inicjację prądów wstępujących z różnych poziomów warstwy granicznej (a nawet powyżej niej). Model GFS przewiduje, że w tych częściach RP energia potencjalna dostępna konwekcyjnie (SBCAPE) wzrośnie do 1300-1800 J/kg, lokalnie nawet 2000 J/kg, co – w połączeniu z głębszymi warstwami niestabilnego powietrza – powinno zapewnić korzystne środowisko dla rozwoju burz, zarówno w ciągu dnia, jak i nocą z poniedziałku na wtorek. Poszczególne komórki burzowe oraz struktury wielokomórkowe, podobnie jak dziś, będą rozwijać się w warunkach słabego przepływu poziomego powietrza (2-7 m/s na powierzchniach izobarycznych 500-700 hPa), w związku z czym ich prędkość przemieszczania będzie bardzo mała. Będą one generować przelotne, silne i ulewne opady deszczu (wodność troposfery do 25-33 mm), mogące doprowadzać do lokalnych podtopień i zalań, miejscami silne porywy wiatru, opady gradu o średnicy do 1,5-2,5 cm (z silniejszych burz pulsacyjnych nie można wykluczyć paru przypadków do 3 cm) oraz sporą ilość wyładowań atmosferycznych. W godzinach nocnych szczególnie należy się liczyć z silnymi opadami deszczu oraz istotnie zwiększoną aktywnością elektryczną. Szczegółowe informacje na temat zjawisk burzowych, które rozwiną się w ciągu jutrzejszej doby dostępne są w naszej prognozie konwekcyjnej, wydanej przez Krzysztofa Ostrowskiego.
We wtorek (szczególnie warty uwagi dzień pod względem burzowym) najkorzystniejsze środowisko termodynamiczne, z energią SBCAPE dochodzącą do nawet 1500-2500 J/kg spodziewane jest w pasie od rejonów wschodnich, przez centrum, po dzielnice zachodnie (włącznie z regionami znajdującymi się wzdłuż całej południowej Polski). W strefie istotnie zwiększonej chwiejności termodynamicznej i niestabilności troposfery (LI -4 – -6 °C) ponownie pojawią się głębsze warstwy niestabilnego powietrza związane m.in. ze sporą zawartością wilgoci ponad warstwą graniczną (w samej warstwie granicznej również wystąpi istotnie zwiększona zawartość pary wodnej), które będą sprzyjać w silnej inicjacji formacji burzowych. Przepływ powietrza w swobodnej troposferze, choć nieco silniejszy, to jednak wciąż będzie dość słaby, osiągając prędkość do 5-7 m/s, lokalnie 10 m/s. Całkiem silne warunki termodynamiczne będą sprzyjać w inicjacji burz pulsacyjnych oraz struktur wielokomórkowych, generujących ulewne, miejscami nawalne opady deszczu, silne i bardzo silne porywy wiatru, a także grad o średnicy do 2-3 cm, lokalnie około 3,5-4 cm (wpływ silnych prądów wstępujących, zwłaszcza w burzach pulsacyjnych). Biorąc pod uwagę pojawienie się pewnej zmiany kierunku i prędkości wiatru w dolnych 3 kilometrach troposfery, istnieje pewne prawdopodobieństwo powstania paru superkomórek wysoko-opadowych, podczas których zjawiska mogą wykazywać się szczególnie dużą intensywnością. Ponadto, jak to często bywa w warunkach prognozowanego silnego przyspieszania prądów wstępujących (potrzebna duża energia konwekcji) w korelacji ze strefami zbieżności wiatru w warstwie granicznej, nie można wykluczyć pojawienia się kilku nie do końca rozwiniętych lejków, a nawet w pełni uformowanych trąb powietrznych niezwiązanych z działalnością mezocyklonu. Kontynuacja burzowej aury ma mieć miejsce również nocą z wtorku na środę.
Najnowsze i równie szczegółowe informacje pogodowe na wtorek i noc z wtorku na środę zostaną podane w prognozie siły i aktywności burz.