Zachodnia cyrkulacja mas powietrza z przelotnymi opadami i lokalnymi burzami

Fot. Grzegorz Zawiślak (Polscy Łowcy Burz) – lądowanie samolotu na warszawskim Okęciu tuż przed czołem superkomórki burzowej w rejonie stolicy

Za nami kilkudniowy okres gorącej i upalnej aury, który w trakcie minionej doby został zwieńczony burzami rozwijającymi się w największej ilości na południu Polski, gdzie mocno uwodnionym systemom burzowym towarzyszyły ulewne i nawalne opady deszczu doprowadzające do podtopień oraz zalań (włącznie z punktowymi powodziami błyskawicznymi), a także opady gradu z dość silnymi porywami wiatru. Późnym popołudniem oraz w godzinach wieczornych poniedziałku inicjacja punktowych formacji burzowych, w tym superkomórek wzmacnianych nasilonymi uskokami pionowymi wiatru nastąpiła także na obszarze województw środkowych i wschodnich, a jedną z nich udało się przechwycić naszej warszawskiej ekipie pościgowej w bliskich okolicach stolicy, w pobliżu Lotniska Chopina. Niestety, przy okazji działań obserwacyjnych w terenie doszły do nas niezwykle smutne wieści dotyczące katastrofy samolotu na lotnisku w Chrcynnie (woj. mazowieckie, gmina Nasielsk), w której śmierć poniosło 5 osób, a 8 zostało rannych. W tym miejscu chcielibyśmy złożyć najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin i bliskich ofiar tej strasznej tragedii. Burzowa aura podczas ubiegłej doby zaznaczyła się również w pasie rejonów północnych oraz nad wodami południowego Bałtyku.

Źródło: sat24.com – przedpołudniowe zdjęcie satelitarne z obszaru Polski z dominacją pogodnej oraz słonecznej aury, z ograniczeniem przelotnym opadów do samych krańców północnych

Obecnie obszar naszego kraju dostał się pod wpływ zachodniej cyrkulacji polarno-morskich mas powietrza, która przejściowo objawia się wyraźnie stabilniejszym przebiegiem warunków atmosferycznych. W wielu regionach kraju obserwujemy liczne rozpogodzenia do zachmurzenia umiarkowanego i małego, a przelotne opady deszczu związane z formującymi się chmurami kłębiastymi ograniczają się już głównie do samych krańców północnych. W całej Polsce możemy też odczuć ulgę od gorącego i upalnego powietrza, a także wpływ istotnie nasilonej prędkości wiatru z kierunków zachodnich (na Bałtyku zrobiło się sztormowo). Wtorek, obok wyraźnie większej ilości słońca, przyniesie wzrosty temperatury maksymalnej powietrza do 17°C – 26°C (lokalnie 27°C), z najchłodniejszą aurą wzdłuż rejonów północnych, z kolei najcieplejszą w województwach zachodnich, środkowych oraz południowych.

Źródło: wxharts.com – spodziewane wzrosty temperatury powietrza podczas środowego popołudnia (model ECMWF)

W kolejnych dniach drugiej części tygodnia pogoda w Polsce w dalszym ciągu będzie kształtowana przez rozległą zatokę niskiego ciśnienia, która zdominowała przeważający obszar kontynentu europejskiego. Zaleganie mocniej pogłębionych układów niżowych nad północnymi rejonami Europy będzie sprowadzać do naszego kraju z zachodnich rejonów kontynentu europejskiego wilgotniejsze masy powietrza pochodzenia polarno-morskiego, które w różnych miejscach wzmocnią potencjał konwekcyjny do rozwoju chmur kłębiastych z przelotnymi opadami deszczu oraz lokalnych, rozproszonych stref burzowych. Obszar naszego kraju zostanie również podzielony na chłodniejszą północ oraz wyraźnie cieplejszy pas województw południowych, ze wzrostami temperatury maksymalnej powietrza do 17°C – 28°C, lokalnie 29°C; najgoręcej zapowiada się środowe popołudnie w województwach południowych, środkowych, zachodnich oraz wschodnich.

Źrodło: wxcharts.com – prognozowane liczne opady i burze na czwartek, które swym zasięgiem obejmą przeważającą część naszego kraju (model ECMWF)

Odbudowa cyrkulacji zachodniej atmosfery najwięcej opadów w formie przelotnej z lokalnymi, dość fotogenicznymi strukturami burzowymi będzie przynosić w okresie środa – piątek. Z inicjacją burz, tak jak już wcześniej zostało wspomniane, należy się liczyć w różnych regionach naszego kraju, przy czym w środę najwięcej chmur kłębiasto-deszczowych pojawi się wzdłuż województw północnych (włącznie z gminami nadmorskimi) i miejscami na południu. Czwartek z kolei, obok wzrostów temperatury maksymalnej powietrza do 17°C – 24°C (najchłodniej ponownie na północy, zaś najcieplej w głębi i na południu Polski), wyraźnie większą ilością malowniczych formacji opadowo-burzowych objawi się zarówno na obszarze województw północnych, środkowych, południowych, jak i wschodnich, przy czym z lokalnymi opadami oraz pojedynczymi burzami trzeba się liczyć również na zachodzie. Burzom będą towarzyszyć punktowo intensywne opady deszczu, miejscami połączone z małym gradem (większe gradziny o średnicy przeważnie do 3 cm spodziewane są na krańcach południowych i południowo – wschodnich w środowe popołudnie) oraz silniejsze porywy wiatru na przemian z postępującymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami.

Źródło: Estofex.org – eksperymentalna prognoza możliwej średnicy gradzin na środowe popołudnie dla południowych rejonów Europy (model GFS)

W nachodzących dniach największe skupisko wyjątkowo niebezpiecznych burz charakteryzujących się gwałtownym, wręcz niszczącym przebiegiem z ulewami, potężnymi gradobiciami i bardzo silnymi porywami wiatru będzie występować na południu Europy, w tym między innymi nad obszarem północnych Włoch, na wschodzie Francji oraz na Bałkanach, gdzie w środowisku upalnego powietrza oczekiwany jest rozwój mocno napędzonych układów burzowych, w tym szalenie niebezpiecznych superkomórek intensyfikowanych aktywnym odcinkiem prądu strumieniowego w środkowych partiach troposfery. Inicjujące się burze superkomórkowe będą niebezpieczne do takiego stopnia, że na ich trasie prawdopodobne są opady gigantycznego gradu o średnicy osiągającej i przekraczającej aż 8-12 centymetrów.

Ten wpis został opublikowany w kategorii News. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.