Za nami najsilniejsza i najdłuższa fala upałów tegorocznego okresu letniego. W dniach 12-22 sierpnia na terenie Polski temperatura maksymalna regularnie osiągała i przekraczała granicę 30°C, w kulminacyjnej fazie zwrotnikowej masy powietrza wynosząc na północnym – wschodzie, miejscami północy, wschodzie oraz w regionach środkowych nawet 34°C – 36°C. Za tak długi okres gorącej i upalnej aury odpowiadały rozległe strumienie mocno rozgrzanych mas powietrza docierające w głąb środkowej części kontynentu europejskiego zarówno znad Atlantyku, jak i południowych rejonów Europy.
Początek okresu weekendowego sprowadzi do naszego kraju kolejną porcję mocniej rozgrzanego strumienia zwrotnikowego powietrza, który podczas piątkowego popołudnia objawi się najwyższymi wzrostami temperatury maksymalnej do 30°C – 32°C, lokalnie 33°C. Wśród miejsc z najsilniejszym upałem znajdą się województwa zachodnie, południowo – zachodnie, środkowe, częściowo południowe, cz. północne i środkowo-wschodnie. Ciepła masa powietrza obejmie swym zasięgiem także pozostały obszar Polski, przynosząc temperaturę maksymalną do 25°C – 29°C. Wraz z silniejszym ociepleniem, w wielu rejonach będziemy obserwować i odczuwać nasilającą się niestabilność w dolnych warstwach troposfery spowodowaną szybkim narastaniem wilgotności powietrza.
Na szczególną uwagę pod kątem aktywności zjawisk burzowych zasługują województwa południowo – zachodnie i zachodnie, gdzie poszczególne prognozy numeryczne wskazują na podwyższoną możliwość rozwoju silniejszych superkomórek oraz struktur wielokomórkowych z ulewnymi i nawalnymi opadami deszczu, gradem o średnicy do 2-4 cm, a także miejscami silnymi porywami wiatru o prędkości >70-90 km/h. Najsilniejszych formacji burzowych należy oczekiwać w drugiej części dnia, tj. późniejszym popołudniem i wieczorem. Z możliwością rozwoju lokalnych burz podczas piątkowej doby trzeba też liczyć się miejscami w regionach północno – zachodnich, środkowych, północnych, południowych i północno – wschodnich, gdzie również dotrze strumień niestabilnego powietrza z południowego – zachodu Europy.
W sobotę najbardziej niestabilny sektor ciepłej i zasobniejszej w wilgoć masy powietrza zostanie ograniczony do województw południowych oraz południowo – wschodnich, a także miejscami rejonów północno – wschodnich i częściowo północnych. To właśnie na tych obszarach o różnych porach sobotniej doby będą formować się chmury konwekcyjne o budowie pionowej, przynoszące ulewne / nawalne opady deszczu, grad o średnicy do 1-3 cm, lokalnie 4 cm (w przypadku silnie rotujących prądów wstępujących superkomórek burzowych możliwe są przypadki gradzin o średnicy przekraczającej 5 cm) i punktowo silne porywy wiatru o prędkości do 60-90 km/h. Największego potencjału burzowego należy oczekiwać w drugiej fazie dnia zwłaszcza w regionach południowych i lokalnie południowo – wschodnich, ze szczególnym uwzględnieniem województw małopolskiego oraz podkarpackiego. Inicjacja punktowych burz możliwa będzie też na zachodzie oraz w centrum kraju. Wśród modeli numerycznych pojawia się również scenariusz z wystąpieniem potencjalnego zafalowania na quasi-stacjonarnym froncie atmosferycznym, które nocą z soboty na niedzielę oraz w niedzielny poranek, od województw południowych dalej w kierunku północno – wschodnim, może wzmocnić potencjał do przetoczenia się aktywniejszego układu burzowego w formie mezoskalowego systemu konwekcyjnego. Temperatura maksymalna powietrza w sobotnie popołudnie wzrośnie do 23°C – 30°C, miejscami 31°C, z najgorętszym przebiegiem aury odczuwalnym na południowym – wschodzie.
W niedzielę i nocą z niedzieli na poniedziałek prawdopodobnie czeka nas zafalowanie frontu atmosferycznego. Nad Polską prognozowane jest wykształcenie się silniejszego kontrastu termicznego, ze zwrotnikowym strumieniem powietrza oddziałującym na regiony południowo – wschodnie, częściowo południowe i wschodnie. To właśnie na tych obszarach kraju mogą wystąpić najdogodniejsze warunki do silnego wypiętrzania chmur burzowych w dynamiczne superkomórki oraz układy wielokomórkowe, przynoszące ulewne / nawalne opady deszczu, grad o średnicy do 2-4 cm, a także miejscami silne i gwałtowne porywy wiatru (>70-90 km/h) związane z mocniej napędzonymi prądami zstępującymi.
Im dalej w kierunku regionów południowo – zachodnich, zachodnich i północnych, tym należy się liczyć z umiarkowanymi oraz intensywnymi opadami deszczu związanymi bezpośrednio ze strefą pofalowanego frontu atmosferycznego. W związku z wbudowywaniem się w zachmurzenie warstwowo-deszczowe ośrodków konwekcyjnych, lokalnie również i na tych terenach prognozowane jest formowanie się punktowych zjawisk burzowych, generujących przede wszystkim ulewny deszcz. Z uwagi na całkiem sporą dynamikę procesów konwekcyjnych, na którą złoży się połączenie nasilonych uskoków pionowych wiatru – zarówno prędkościowych, jak i kierunkowych, w kilku przypadkach niedzielnej konwekcji możliwe będzie wykształcanie się zalążków trąb powietrznych, a być może nawet w pełni uformowanych, choć krótkotrwałych lejów kondensacyjnych w postaci tornad mezocykonalnych. W strumieniach polarno-morskiej oraz zwrotnikowej masy powietrza, niedzielne popołudnie, według aktualnie dostępnych wyliczeń modeli prognostycznych, przyniesie wzrosty temperatury maksymalnej do około 20°C – 33°C, z najgorętszą aurą na południowym – wschodzie, z kolei chłodniejszą w rejonach północno – zachodnich i północnych. Jeśli jednak kolejne aktualizacje modeli ograniczą zasięg najbardziej rozgrzanego sektora zwrotnikowego powietrza (możliwe przejście układu burzowego w godzinach porannych i przedpołudniowych, mogącego istotnie pozmieniać pionowy profil temperatury na późniejsze godziny niedzieli), wówczas potencjał burzowy będzie mocno przyhamowany i zostanie wypchnięty głównie do samego czoła frontu atmosferycznego (pas od rejonów południowo – zachodnich i częściowo południowych, przez centrum, środkowy-wschód po północny – wschód). W przypadku zajścia potencjalnie większych zmian odnośnie zasięgu i aktywności mocniej rozgrzanego sektora powietrza oraz burz na niedzielną dobę, w sobotę wieczorem lub nocą z soboty na niedzielę przedstawimy Państwu najświeższe wieści prognostyczne.