Przed nami ciepły wrześniowy weekend

Chmura Cumulonimbus podczas zachodu Słońca

Chmura Cumulonimbus podczas zachodu Słońca (fot. A. Surowiecki)

W ciągu ostatnich tygodni w Polsce mamy dość sporo słońca, a temperatura utrzymuje się na  wysokim poziomie. W najbliższych kilkudziesięciu godzinach, po chwilowym ochłodzeniu, powróci do nas letnia pogoda. Wykorzystajmy ten weekend na aktywny wypoczynek, bo kto wie, czy to nie będzie już ostatni tak ciepły okres w tym roku. Wraz z początkiem nadchodzącego tygodnia pogoda w kraju diametralnie się zmieni, zwłaszcza na zachodzie.

Napływ ciepłego powietrza w ciągu najbliższych  godzin będzie spowodowany przez dwa układy baryczne kształtujące pogodę w centralnej części Europy – wyż znad rejonu Ukrainy oraz niż, który obecnie znajduje się nad Atlantykiem, ale już niebawem wejdzie nad zachodnią część  kontynentu europejskiego. Dzięki takiemu ustawieniu ośrodków barycznych, do naszego kraju z południa napłynie spora porcja ciepłego powietrza. Kulminacja ciepłej pogody nastąpi w niedzielę, kiedy to w południowo-wschodniej połowie kraju termometry wskażą ponad 25°C.

W sobotę przez większą część dnia niemal w całym kraju ma być pogodnie. Rano mogą jednak zalegać gęste mgły, typowe dla tej pory roku przy wyżowej pogodzie. Natomiast późnym popołudniem na zachodzie się zachmurzy i może przelotnie popadać, a na Dolnym Śląsku nie da się wykluczyć lokalnych burz. Będzie to zapowiedź chłodnego frontu atmosferycznego zbliżającego się do Polski od zachodu kontynentu. W nocy z soboty na niedzielę przelotnie padać może niemal w całej zachodniej części kraju. Nadal nie wyklucza się słabych, pojedynczych burz.

Mapa wys. geopotencjalnej, temperatury i wiatru - prognoza GFS z 16.09.2011, godz. 12 UTC na 18.09.2011, godz. 15 UTC

Mapa wys. geopotencjalnej, temperatury i wiatru na wys. 500 hPa - prognoza GFS z 16.09.2011, godz. 12 UTC na 18.09.2011, godz. 15 UTC (źródło: Estofex)

O wiele ciekawej pod względem zjawisk burzowych przedstawia się niedziela. Na tę porę jeszcze trudno coś więcej prognozować, jednak nie da się wykluczyć pojawienia się kilku silniejszych burz, zwłaszcza na południu, zachodzie i w centrum RP. Od zachodu wgłąb kraju ma przemieszczać się silnie zaznaczony w dolnej troposferze chłodny front atm. Za nim będzie znajdować się niż górny wraz z dużą bańką chłodnego powietrza zawieszoną w środkowej troposferze. Wzdłuż frontu atm., z południa na północ będzie rozciągać się smuga prądu strumieniowego, dobrze zaznaczonego nawet na wys. 500 hPa. Wygląda na to, że front będzie miał tendencję do falowania i od razu nie przejdzie przez cały nasz kraj. Jeszcze w poniedziałek wschód kraju będzie się cieszyć względnie ciepłą pogodą, podczas gdy w pozostałej części Polski temperatury będą już charakterystyczne dla jesieni. Powróćmy jednak do niedzieli, gdyż jeśli pojawi się w tym dniu w pobliżu frontu atm. większa energia potencjalna konwekcji,  może dojść do rozwoju kilku dość silnych, a nawet niebezpiecznych burz. Co prawda modele GFS i ECMWF „nie widzą” dla Polski większej chwiejności (MUCAPE kształtuje się w prognozach na poziomie ok. 300-500 J/kg), to sytuację należy bacznie obserwować. Nawet niewielkie ośrodki niżowe, które powstają na pofalowanym froncie atm., potrafią spowodować niezły zamęt w pogodzie, czego ostatnim dobitnym przykładem był dzień 5 września 2011. Wtedy prognozowane przez modele wartości SBCAPE wynosiły ok. 800 J/kg, a w rzeczywistości w rejonie Wrocławia przed burzą SBCAPE miał szacunkowo wartość ok. 2000 J/kg. Dodatkowo niewielki niż spowodował wyższe wartości wskaźników kinematycznych (zwłaszcza było to widoczne w przypadku ścinania wiatru w warstwie 0-6 km AGL), co wpłynęło na znakomitą tego dnia organizację zjawisk burzowych oraz występowanie gwałtownych zjawisk konwekcyjnych w obrębie burz.

Stosunek zmieszania pary wodnej z suchym powietrzem oraz kierunek (strumienie) wiatru przy ziemi - prognoza GFS z 16.09.2011, godz. 12 UTC na 18.09.2011, godz. 15 UTC

Stosunek zmieszania pary wodnej z suchym powietrzem oraz kierunek (strumienie) wiatru przy ziemi - prognoza GFS z 16.09.2011, godz. 12 UTC na 18.09.2011, godz. 15 UTC (źródło: Estofex)

Teraz może być podobnie. Martwi nas jednak fakt prognozowanego na ten dzień dość silnego, południowego wiatru. W rejonach górskich i podgórskich może przez to bowiem dojść do wystąpienia zjawiska fenowego, które generalnie wysusza powietrze i znacząco  obniża energię potencjalną konwekcji. Modele jednak prognozują przemieszczanie się z południowego zachodu na północny wschód  strefy wspomagania konwekcji w postaci wyraźnej linii zbieżności wiatrów w dolnej troposferze – to właśnie na niej powinien nastąpić rozwój burz.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Prognozy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz