Układ wysokiego ciśnienia o imieniu „Renee”

Zgodnie z zapowiedziami, nad Polskę (południową) nasunęło się centrum dolnego układu wysokiego ciśnienia, który przez najbliższe kilka dni będzie nam zapewniać piękną, słoneczną oraz coraz cieplejszą aurę. Adwekcja ciepłej masy powietrza możliwa będzie nie tylko dzięki jego wędrówce we wschodnim kierunku Starego Kontynentu, ale także obecności nad Atlantykiem rozległej, ułożonej południkowo środkowo-troposferycznej doliny geopotencjału wraz z leżącym w niej głębokim ośrodkiem niżowym z centrum ulokowanym w pobliżu Islandii. Po południowo – wschodnich obrzeżach tej doliny będzie z dnia na dzień napływać coraz to cieplejsze powietrze pochodzenia polarnego o cechach morskich z południowego – zachodu. W dniu dzisiejszym temperatura maksymalna w klatce meteorologicznej będzie na ogół na poziomie około +17 – +19, a miejscami, zwłaszcza na południowym – zachodzie +20 stopni Celsjusza. Chłodniej ma być na północnym – wschodzie, gdzie na niebie zalega nieco więcej chmur, a po zachodniej stronie układu niskiego ciśnienia, który ulokowany jest nad zachodnią Rosją, spływa jeszcze chłodniejsza masa powietrza, przez co słupki rtęci będą oscylować w granicach +14 – +15 st.C.

W dniu jutrzejszym ciepła masa obejmie już wszystkie regiony RP (wyż odsunie się na wschód od naszego kraju), a na niebie pojawi się jeszcze większa dawka słońca, zwłaszcza w centrum, na północy i wschodzie, choć w tych ostatnich regionach słabo rozbudowanych w pionie, pod-inwersyjnych chmur kłębiastych ma być najwięcej. Temperatura maksymalna będzie wyższa, niż dziś i wyniesie +18 – +22 stopnie Celsjusza (chłodniej tylko nad morzem – około +16 st.C). Najwyższe wartości ponownie są spodziewane w dzielnicach południowo – zachodnich.

Jeszcze cieplej zrobi się jednak na początku nadchodzącego tygodnia. W naszej części Starego Kontynentu, w ciepłej masie powietrza modele numeryczne przewidują formowanie się dolnych układów wysokiego ciśnienia, zapewniających nam przepiękną i ciepłą, jak na końcówkę września aurę. Z obecnych prognoz numerycznych wynika, iż w poniedziałek temperatura na poziomie dwóch metrów n.p.g. wzrośnie do nawet +20 – +24 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie tylko na samych krańcach północnych – ok. +16 st.C.

Prognozy na kolejne dni uległy pewnym zmianom, jeśli chodzi o rozlokowanie spodziewane silnego antycyklonu oraz ułożenia pofalowanego frontu polarnego, który od wtorku może mieć pewien wpływ na aurę w naszym kraju. Wyliczenia na wtorek wskazują, iż objawi się on szczególnie w pasie od Polski północno – wschodniej i wschodniej, przez centrum, aż po południowy – zachód większym zachmurzeniem oraz przelotnymi opadami deszczu, zaś we środę oraz w czwartek głównie na północy, północnym – wschodzie, a także w regionach wschodnich i być może częściowo centralnych. Reszta część kraju będzie pod wpływem silnego antycyklonu znad pogranicza Polski i Niemiec (początkowo prognozy mówiły o jego ulokowaniu na północ i wschód od obszaru RP). Tym samym temperatura maksymalna powietrza nie będzie aż tak duża, jak to zakładały wyliczenia sprzed paru dni, ale i tak wciąż przyjemna – do +19 – +22 stopni Celsjusza, a w piątek (30.09.) nawet +23 st.C. Chłodniej ma być w strefie oddziaływania niezbyt aktywnego odcinka frontu polarnego – ok. +15 – +17 st.C.

Obecne prognozy wskazują również, iż w przyszły weekend temperatura w całej Polsce może przekroczyć aż +20 stopni Celsjusza, dochodząc do nawet +24 st.C. Długi okres czasowy do spodziewanego terminu, a co za tym idzie – spore obarczenie błędem danej prognozy powoduje, iż należy do tego podchodzić z dużą rezerwą. Więcej informacji nt. weekendowych prognoz podamy Państwu w połowie nadchodzącego tygodnia.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Prognozy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz