Ostatnie dni w pogodzie w naszym kraju były dość dynamiczne i jednocześnie stosunkowo chłodne jak na obecną porę roku. Jeszcze we ubiegły wtorek i w środę w wielu miejscach południowej Polski pojawiły się intensywne opady śniegu, które spowodowały wiele szkód materialnych. Nadchodzące dni również będą niespokojne, z dużą ilością deszczu w południowej części kraju. Ilość deszczu jaka spadnie, włącznie z topniejącą pokrywą śnieżną w górach, może spowodować że sytuacja na rzekach stanie się potencjalnie groźna. Możliwe będą podtopienia, zwiększy się również ryzyko wystąpienia większych zalań.

Prognoza maksymalnych porywów wiatru modelu UM z 25.04.2017 r. (wtorek), godz. 12:00. http://www.meteo.pl/
Zanim jednak nadejdzie środa, we wtorek Polska znajdować się będzie w zasięgu układu niskiego ciśnienia z rejonu środkowej części Szwecji, jednak zasięg frontu polarnego z nim związanego obejmie również północną część naszego kraju. Na Pomorzu Zachodnim i Gdańskim pojawią się umiarkowane opady deszczu (niewykluczony chwilami deszcz ze śniegiem i śnieg) o charakterze wielkoskalowym. Łącznie może spaść w tych regionach do ok. 15 mm opadu. Do pozostałej części kraju, znajdującej się przed ścisłą strefą frontu atmosferycznego, napłynie cieplejsze i bardziej wilgotne powietrze polarne o cechach morskich. W wielu miejscach temperatura dojdzie do 16-18°C, ale wzmożonemu napływowi ciepła towarzyszyć będą silniejsze porywy wiatru, najmocniejsze na południu i na południowym-wschodzie. W tych regionach Polski porywy wiatru będą dochodzić do ok. 50-60 km/h, a najmocniej będzie wiać po stronie zawietrznej Bieszczad, nawet do ok. 70-90 km/h. Ponadto co ważne – możliwe będą również burze z silnymi porywami wiatru i opadami gradu, a dobre warunki kinematyczne (uskoki kierunkowe i prędkościowe wiatru) mogą sprzyjać powstaniu nawet kilku superkomórek burzowych. Więcej informacji na ten temat pojawi się w naszej prognozie konwekcyjnej, która w ciągu następnych godzin ukaże się na naszej stronie internetowej.