Po kilku prawdziwie wiosennych dniach, przyszedł teraz czas na raptowne zmiany w pogodzie. W ciągu najbliższych kilku dni należy spodziewać się typowo marcowej pogody. Wystąpią liczne opady konwekcyjne, a nawet burze. Będzie też dość mocno wiać.

Wyładowania atmosferyczne notowane nad Polską w piątek, 27.03.2015 (źródło: LightningMaps.org / Blitzortung)
W piątek przez wschodnią i centralną część kraju przeszły pierwsze wiosenne burze. Niektóre z nich przyniosły – jak na marzec – znaczną ilość wyładowań atmosferycznych. Najsilniejsze ośrodki burzowe wystąpiły na północ od Warszawy, w rejonie Ostrołęki, Mikołajek i Mrągowa, a także pomiędzy Puławami i Garwolinem. Mimo dużej aktywności elektrycznej, nie zanotowano większych szkód powstałych w wyniku tych zjawisk. Po burzach przyszedł czas na silniejsze opady deszczu, które wystąpiły w pasie od wschodniego Mazowsza po Mazury. Miejscami spadło ponad 30 mm deszczu. Sobota przyniosła uspokojenie pogody i zanik opadów na wschodzie kraju.
Obecnie notujemy znaczne nasilenie cyrkulacji strefowej. Nad Atlantykiem wysoko w górnej troposferze pojawił się silny prąd strumieniowy, w którym wiatr z prędkością przekraczającą 300 km/h wieje z zachodu na wschód. Prąd strumieniowy napędza liczne ośrodki niżowe, które przemieszczają się znad Atlantyku w stronę Europy i coraz śmielej wchodzą wgłąb kontynentu. Ostatecznie układy niżowe przejmą sterowanie pogody nad Polską w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy do kraju z zachodu wejdzie strefa opadów związana z frontami atmosferycznymi głębokiego niżu znad południowej Szwecji. Prognozy dopuszczają możliwość rozwoju układów konwekcyjnych, które gdzieniegdzie na południowym zachodzie kraju mogą przynieść pojedyncze wyładowania atmosferyczne. Czytaj dalej