Klin wyżu znad Europy Wschodniej – nadal ciepło

Nad Polską w dniu dzisiejszym przechodzi z zachodu na wschód słaby chłodny front atmosferyczny niżu znad Morza Norweskiego. Nad naszym krajem w ciągu najbliższej doby układ wyżowy znad Europy południowo-zachodniej połączy się z wyżem rosyjskim. Następnie wyż znad Europy południowo-zachodniej osłabnie, a wyż znad Rosji przesunie się nad Kazachstan i rozległym klinem rozbuduje się aż do Polski. To zapewni dalszą stabilizację pogody. Nad naszym krajem, zwłaszcza na północy i zachodzie, pojawi się więcej pogodnego nieba.

Przedwiośnie na Podlasiu (fot. Krzysztof Ostrowski)

Przedwiośnie na Podlasiu (fot. Krzysztof Ostrowski)

Dziś jeszcze sporo chmur, a na wschodzie i południowym wschodzie kraju do końca dnia może padać. Temperatura wyniesie od 7°C do 10°C, przy czym najcieplej będzie na południowym zachodzie Polski. W nocy strefa pogodnego nieba rozszerzy się z Polski zachodniej na centralne części kraju. Temperatura minimalna wyniesie od -2°C do 2 °C, tylko na południowym wschodzie kraju z powodu utrzymującego się zachmurzenia będzie nieco cieplej, do 3-4°C. Najchłodniej ma być w województwie opolskim i na północy województwa śląskiego. W niedzielę pochmurno będzie już tylko na południowym wschodzie kraju i tam temperatura maksymalna wyniesie  6-7°C. W pozostałej części Polski pogodnie i ciepło, do 11-12 st.C na południowym zachodzie. Noc z niedzieli na poniedziałek w wielu miejscach przyniesie lekki mróz, do -2°C, choć w dolinach i w kotlinach górskich, zwłaszcza w Sudetach, może być jeszcze chłodniej. Temperatura dodatnia utrzyma się na południowym wschodzie kraju, gdzie będzie 2-4°C. Prognozowane są mgły, które szczególnie gęste mogą być w woj. podlaskim, mazowieckim, świętokrzyskim i w małopolskim.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 225 komentarzy

Stabilizacja przedwiośnia

W ciągu ostatnich dni w Polsce nastała typowo przedwiosenna pogoda. Jest ciepło, temperatura maksymalna w dzień przekracza 5°C, w nocy spada lekko poniżej zera, a z pokrywy śnieżnej, która jeszcze niedawno zalegała w wielu rejonach Polski wschodniej, południowej i centralnej, pozostały jedynie resztki. W ciągu najbliższych kilku dni w pogodzie nad Polską niewiele się zmieni, nadal będzie ciepło, jednak pojawią się też chmury i opady deszczu.

Fot. Artur Surowiecki

Fot. Artur Surowiecki

Wygląda na to, że skończył się okres z wędrówka głębokich i bardzo aktywnych układów niżowych nad północną częścią Atlantyku. Niże te docierały do Wysp Brytyjskich, po czym w związku z oddziaływaniem wyżu rosyjskiego, skręcały na północ i przechodząc przez Morze Północne, kierowały się nad Norwegię i Morze Norweskie. Nie oznacza to wcale, że w najbliższych dniach pogoda w Polsce czy w Europie nie będzie kształtowana przez niże i fronty atmosferyczne. Niże będą po prostu płytsze i słabsze, a ich głównym obszarem oddziaływania, oprócz rejonu Wsyp Brytyjskich i Islandii, będzie Europa Północna oraz wschodnia strona długiej fali geopotencjału ciągnącej się od Alp po północną Algierię. Nad południowo-wschodnią częścią Europy pojawi się niezbyt silny układ wyżowy, który zapewni napływ ciepłego powietrza do południowej i południowo-wschodniej części Polski.

Przy zwiększonym zachmurzeniu, w różnych regionach Polski będą w najbliższych kilku dniach występować okresowo niezbyt duże opady deszczu. Ponieważ nad naszym krajem nie będzie występować większy gradient baryczny, wiatr wiejący z południa i z południowego zachodu będzie słaby. Najbardziej istotnym wydarzeniem w perspektywie najbliższych dni wydaje się być przejście z zachodu na wschód zokludowanego frontu atmosferycznego związanego z płytkim niżem znad południowego Bałtyku. Front ten będzie przechodzić nad Polską już jutro i zaznaczy się w postaci słabych opadów o charakterze wielkoskalowym. Opady te powinny pojawić się niemal wszędzie, a ich największe nasilenie przypadnie na godziny popołudniowe i wieczorne. Zarówno jutro, jak i w czwartek i piątek na termometrach zobaczymy od 5-7°C na północnym wschodzie kraju do 9-11°C w dzielnicach południowych i południowo-zachodnich. W sobotę, za sprawą przejścia z zachodu na wschód kolejnego frontu przez nasz kraj, nieznacznie się ochłodzi.

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 401 komentarzy

Cyklogeneza głębokich układów niskiego ciśnienia strefy umiarkowanej

W okresie jesienno-zimowym powstaje wiele głębokich układów niskiego ciśnienia, z których część później daje się we znaki mieszkańcom Starego Kontynentu. Przynoszą one przede wszystkim wichury o huraganowej sile, wysokie fale na wybrzeżach, silne opady deszczu oraz niekiedy śnieżyce i gwałtowne burze. W jaki sposób powstają i co przyczynia się do ich rozwoju? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w poniższym artykule.

Układ niskiego ciśnienia "Dirk" nad zachodnią Europą w dn. 23.12.2013. Minimalne ciśnienie w jego centrum spadło poniżej 930 hPa (źródło: NASA)

Zdjęcie satelitarne głębokiego układu niskiego ciśnienia „Dirk” nad zachodnią Europą, wykonane 23 grudnia 2013 r. Minimalne ciśnienie w jego centrum spadło poniżej 930 hPa (źródło: NASA)

Aby mówić o cyklogenezie niżów z „naszej” strefy geograficznej, najpierw należy skupić uwagę na Słońcu – bowiem to ono jest odpowiedzialne za rozkład temperatury na naszej planecie. W niskich szerokościach geograficznych bilans radiacyjny jest dodatni, gdyż Ziemia wraz z jej atmosferą pochłania więcej energii niż oddaje, natomiast w wyższych szerokościach geograficznych jest odwrotnie. Dlatego też w strefie międzyzwrotnikowej występuje relatywnie wysoka średnia roczna temperatura powietrza, natomiast w wyższych szerokościach geograficznych jest znacznie niższa.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Artykuły, News | 623 komentarze

Potężny niż nad Wyspami Brytyjskimi. Za kilka dni w Europę Zachodnią prawdopodobnie uderzy kolejna gwałtowna wichura

Niestety, wcześniejsze prognozy dotyczące niebezpiecznie dużej aktywności układu niżowego „Tini”, okazały się być trafne. Gwałtowna wichura, która szalała i wciąż szaleje na Wyspach Brytyjskich, powoduje poważne zniszczenia.

Zdjęcia satelitarne z godziny 17:15 CET w świetle widzialnym i podczerwieni (sat24 z niesamowitą budową układu niżowego "Tini"

Zdjęcia satelitarne z godziny 17:15 CET w świetle widzialnym i podczerwieni (sat24) z niesamowitą budową układu niżowego „Tini”

Iście huraganowy wiatr – w przypadku obecnej wichury zdecydowanie można użyć tego stwierdzenia. Z danych ze stacji meteorologicznych wynika, że najsilniejsze porywy wiatru osiągały i przekraczały aż 150-170 km/h, natomiast największa średnia prędkość przepływu poziomego powietrza osiągnęła nawet… 130 km/h (miejscowość Aberdaron, Walia)!! Oznacza to, że wiejący z ekstremalną prędkością wiatr spełnił kryteria dla 1. kategorii w skali Saffira-Simpsona, co czyni ten układ niżowy szczególnie niebezpiecznym ośrodkiem barycznym. Początkowo wichura uderzyła w Irlandię, gdzie maksymalne porywy dochodziły do 155 km/h (Mace Head, Sherkin). Wiatr w porywach przekraczający 120-140 km/h zmierzono również w: Shannon (146 km/h), Valentia (137 km/h), Oak Park (126 km/h), Cork-Corcaigh (124 km/h) oraz w stolicy kraju, Dublinie (122 km/h). Pamiętajmy, że to są oficjalne dane ze stacji i całkiem możliwe, że na stacjach automatycznych, zwłaszcza w strefie nadmorskiej, podmuchy osiągnęły jeszcze większą prędkość.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 57 komentarzy