W kolejnych dniach na pogodę w Polsce znaczący wpływ będą mieć fronty atmosferyczne związane z układami niskiego ciśnienia powstałymi z zafalowania nad wodami Atlantyku Północnego. Ośrodki te obiorą sobie trajektorię w pasie od Oceanu, po Morze Norweskie i Skandynawię.

Obecne rozlokowanie ośrodków barycznych sprzyja występowaniu cyrkulacji strefowej z doskonale zaznaczoną strefą prądu strumieniowego (GFS, wetterzentrale)
Zgodnie z prognozami, które opublikowaliśmy 29 października na naszym forum, nadchodzi czas dość częstych wędrówek frontów atmosferycznych przez nasz kraj. O ile dzisiejsza strefa frontowa nie wykazuje się zbyt dużą aktywnością, tak jutro i pojutrze pojawią się wyraźnie aktywniejsze fronty, którym – obok dużej ilości chmur – będą towarzyszyć opady deszczu o zmiennym natężeniu. Analizy numeryczne oparte na modelach GFS i UM wskazują, że sobota najgorszą aurę przyniesie w rejonach zachodnich i północnych (prognozowana największa ilość opadów), choć i na pozostałym obszarze należy się liczyć ze sporym zachmurzeniem oraz możliwością pojawienia się opadów, na ogół niewielkiego deszczu, a także mżawki. Największe szanse na słoneczne chwile mają mieszkańcy dzielnic południowych, południowo – wschodnich i częściowo środkowych, zwłaszcza w pierwszej części dnia.