W ciągu najbliższych kilku dni nad naszą częścią Europy dojdzie do swoistej wojny między dwiema porami roku – zimy, która jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, oraz wiosny, która próbuje napierać z południa Starego Kontynentu. Za nami pierwszy kilkudziesięciogodzinny epizod wiosny; wczoraj temperatura w wielu miejscach osiągnęła lub przekroczyła w dzień wartość 13-14°C. Dziś pogoda już zaczęła się zmieniać – pojawiło się zachmurzenie, a na południu kraju miejscami występują opady deszczu. Niestety, w ciągu najbliższych dni w większej części kraju zrobi się ponownie zimowo.
Sprawcami prognozowanego uderzenia zimy są dwa ośrodki baryczne znajdujące się w tej chwili bardzo daleko od Polski. Jednym z nich jest wyż znad okolic Islandii i wschodniej Grenlandii, a drugi to niż, który znajduje się obecnie między Morzem Białym a Uralem. Obydwa te ośrodki baryczne zaczną niebawem skutecznie sprowadzać zimne arktyczne powietrze z północy do Europy Środkowej. Jednak prawdopodobnie nie będzie tak źle, jak to prognozowały modele numeryczne jeszcze 2-3 dni temu. Polska Południowa znajdzie się bowiem w miejscu, w którym wytworzy się granica pomiędzy zimnym i ciepłym powietrzem. Zimna masa powietrza będzie mieć pod koniec tego tygodnia i na początku następnego poważne trudności ze sforsowaniem tej bariery. Zanim to nastąpi, utworzy się kilka ośrodków niżowych, a arktyczna masa powietrza w tym czasie nieco się ogrzeje. Czytaj dalej