Gwałtowna burza na południu Polski

www.blitzortung.org

www.blitzortung.org

Front, z którym mamy dzisiaj do czynienia, okazał się być bardzo aktywny. W wielu miejscach zachodniej Polski wiał i nadal wieje silny wiatr. Najbardziej niebezpieczna sytuacja obecnie panuje na Górnym Śląsku. Przechodzi tam mocno rozbudowana linia szkwału, ciągnącą się od Czech aż pod rejon Łodzi. Podczas jej wędrówki występują wyładowania atmosferyczne i silny wiatr. Układ ten przemieszcza się z dużą prędkością w kierunku wschodnim. Nie wiadomo jeszcze, jak daleko owa linia szkwału zawędruje. Podczas przechodzenia układu burzowego spodziewany jest wiatr do 90 km/h. W tej chwili zagrożone są województwa: świętokrzyskie, śląskie, małopolskie, łódzkie i mazowieckie.

Wcześniej silnie wiało na Dolnym Śląsku, skąd przyszły doniesienia o połamanych drzewach i uszkodzonych liniach energetycznych. Mocno wieje także w centrum naszego kraju. Piątek pogoda nadal będzie niebezpieczna, w wielu miejscach Polski Północnej i Centralnej wystąpią silne porywy wiatru. Więcej informacji na temat jutrzejszej sytuacji zostanie podane jutro.

Zaszufladkowano do kategorii News | 42 komentarze

Burzowa noc

Październik w tym roku wyjątkowo rozpoczął się burzami. Ubiegła noc w dzielnicach południowo – wschodnich upłynęła pod znakiem błysków i grzmotów.

BLIDS.de

BLIDS.de

We wtorek nad Polską przemieszczał się pofalowany front atmosferyczny, oddzielający dwie różne masy powietrza. Front ten doprowadził do zwiększenia się chwiejności termodynamicznej. Pierwsze burze pojawiły się w Małopolsce i na Lubelszczyźnie o godzinie 21. Wyładowania atmosferyczne widoczne były między innymi w Brzesku i Tarnowie. W kolejnych godzinach burz było coraz więcej, a ich aktywność elektryczna zaczęła gwałtownie wzrastać. Burze występowały między innymi w Nowym Sączu, Tarnowie, Tarnobrzegu, Sandomierzu. W wielu regionach południowo-wschodniej Polski, oprócz burz, występowały także intensywne opady deszczu. Najsilniejsze burze pojawiły się jednak w nocy na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Układ burzowy, który powstał w rejonie Rzeszowa, przynosił bardzo dużo wyładowań, przez co siła burzy była porównywalna do burz występujących w lipcu lub sierpniu. Klaster ten przemieszczał się w kierunku północnym. W Lublinie grzmieć i błyskać zaczęło po godzinie 4 CEST. Lokalne burze w Polsce Wschodniej występowały jeszcze do rana, jednak ich aktywność była już znacznie słabsza.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News | 7 komentarzy

Aktywniejszy front atmosferyczny. Możliwe są silne opady deszczu oraz burze

Południowa i wschodnia część naszego kraju znajdują się pod wpływem oddziaływania pofalowanego frontu atmosferycznego, który w nadchodzących kilkunastu godzinach przyniesie istotne pogorszenie pogody. Jak wynika z prognoz numerycznych, na froncie możliwe będzie pojawienie się zafalowania i tym samym istnieje spore prawdopodobieństwo wystąpienia silnych opadów deszczu oraz burz, szczególnie na południu, a także południowym – wschodzie Polski.

Spodziewane natężenie opadów na godzinę 05:00 CEST czasu lokalnego (GFS)

Spodziewane natężenie opadów na godzinę 05:00 CEST czasu lokalnego (GFS)

Obecne zdjęcia satelitarne doskonale pokazują nasuwającą się od południa dość grubą warstwę chmur i opadów deszczu (jednak na Słowacji widoczna jest już strefa rozpogodzenia, która stopniowo zbliża się do dzielnic południowych). Opady te są głównie pochodzenia konwekcyjnego, w związku z tym miejscami mogą być całkiem silne. Szczególnie spore opady, którym mogą też towarzyszyć burze, możliwe są późniejszym popołudniem (choć pierwsze zjawiska burzowe mogą zdarzyć się już w godzinach 13-16) oraz w nocy i w pierwszej części jutrzejszego dnia, kiedy to na froncie może powstać zafalowanie i spowodować silny rozwój mocno uwodnionych chmur, zarówno pochodzenia konwekcyjnego, na co wskazuje spodziewana podwyższona chwiejność termodynamiczna, jak i wielkoskalowego. Aktualne prognozy oparte na modelach GFS, UM i WRF wskazują, iż wydajność opadów może sięgnąć nawet 15-25, lokalnie aż 30 mm/3h. Wyliczenia poszczególnego z modeli różnią się jednak, przede wszystkim ze względu na długość występowania sporego natężenia opadów. O ile GFS przewiduje, że silnie padać może zacząć już późnym popołudniem (i tak do jutrzejszego dnia), tak UM spodziewa się szybszego przejścia strefy opadowej. W związku z tym ciężko jest przewidzieć łączne sumy opadowe, jednak w przypadku pojawienia się kluczowego w silnym rozwoju nawodnionych chmur zafalowania na froncie, mogą być one duże i osiągnąć oraz przekroczyć aż 30-50 milimetrów. Warto więc obserwować następne prognozy oraz bieżące obrazy radarowe.

Zaszufladkowano do kategorii Prognozy | 5 komentarzy

Pożegnanie lata

Astronomiczna jesień trwa już od kilku dni, ale do naszego kraju wracają letnie temperatury. Najbliższe dni przyniosą przyjemną i ciepłą pogodę, a słupki rtęci będą w dzień osiągać do 20-25°C. To prawdopodobnie już ostatnie tchnienie tegorocznego lata i następnie jesień zagości w Polsce na dobre.

Ciepła masa powietrza nad Polską (GFS, 26.09.2012 18 UTC)

Ciepła masa powietrza nad Polską (GFS, 26.09.2012 18 UTC)

Ciepłe powietrze polarnomorskie już wczoraj dało o sobie znać na południu Polski, gdzie termometry wskazywały 20-22°C. W dniu dzisiejszym takie temperatury spodziewane są na zachodzie kraju, ale ocieplenie wystąpi również na północy Polski. W dniu jutrzejszym ciepła masa powietrza będzie napływać do Polski szerokim strumieniem z południa. Ma być na ogół pogodnie, a temperatury w większości kraju przekroczą 20°C (osiągając 25°C na południu). Pojutrze, za sprawą chłodnego frontu atmosferycznego, na zachodzie kraju się zdecydowanie ochłodzi, ale we wschodniej połowie Polski utrzyma się letnia pogoda. Na froncie mogą pojawić się przelotne opady deszczu, lokalnie niewykluczone są burze. W piątek chłodne powietrze napłynie prawdopodobnie do większej części naszego kraju, a jedynie na południowym-wschodzie może być bardzo ciepło (w granicach 25-28°C). W związku z obecnością wyraźnej strefy frontowej prawdopodobnie nastąpi pogorszenie pogody, a następnie ochłodzenie.

Po ostatnim powiewie chłodu, jest szansa na wygrzanie się i w miarę możliwości warto z tego skorzystać. W wielu miejscach kraju być może po raz ostatni w tym roku słupki rtęci przekroczą granicę 20°C. Nadchodzi jesień i wypada mieć nadzieję, że będzie ona złota i w miarę ciepła. Dla fanów gorąca również jest pocieszenie – następne lato już za około 250 dni.

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 4 komentarze