Fronty atmosferyczne związane z niżem „Katia”

W dniu wczorajszym, zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami, nad zachodnią oraz częściowo północną połową RP przetoczyły się burze o niszczącej sile. Środki masowego przekazu z wielu miejsc tych części kraju donosiły o licznych interwencjach straży pożarnej, które dotyczyły m.in. usuwania połamanych gałęzi oraz poprzewracanych drzew, a także zabezpieczenia uszkodzonych (miejscami wręcz zniszczonych) budynków czy też wypompowywania wody z zalanych piwnic, posesji, ulic. Na szczęście – mimo że gwałtowny układ burzowy o charakterze MCS’a z wbudowanym na czele „bow echo” generował wiatry o prędkości nawet około 115 km/h (oficjalne dane ze stacji synoptycznej w Słubicach), a lokalnie jeszcze większej – nikomu nic się nie stało.

Aktualnie zasadniczy wpływ na aurę m.in. w naszej części Starego Kontynentu ma głęboki i rozległy niż o imieniu „Katia”, który z głębi Atlantyku

Ośrodki baryczne i fronty atmosferyczne
Ośrodki baryczne i fronty atmosferyczne

dotarł w rejon Wysp Brytyjskich, gdzie przynosi potężne wiatry (największe porywy przekraczają aż 120-130 km/h, szczególnie na irlandzkich czy też szkockich plażach oraz na terenach górskich). W naszym kraju cyklon ten aż tak gwałtownego oddziaływania mieć nie będzie, bowiem znajduje się w dalekiej odległości od Polski, w dodatku jego trajektoria jest wysunięta na północny – wschód, w stronę Skandynawii. Jedynie nad obszarem RP będą przechodzić niezbyt aktywne fronty atmosferyczne z nim związane, które – obok szybko przetaczającego się za sprawą silnych wiatrów w swobodnej troposferze zachmurzenia oraz możliwości występowania niezbyt silnych, przelotnych opadów deszczu (jutro szczególnie na północy, pojutrze zaś też częściowo w centrum, na wschodzie oraz w regionach południowych) – nie powinny przynieść większego pogorszenia pogody. Oczywiście z obecnością głębokiego niżu wiązać się też będzie podwyższony gradient baryczny, jednak wichury nam nie grożą. Z prognoz numerycznych modelu GFS wynika, iż najsilniejsze wiatry wystąpią dziś w nocy oraz we środę, zwłaszcza nad północną Polską, a w szczególności nad morzem i będą mogły osiągnąć w porywach prędkość do około 55-75 km/h. Temperatura powietrza w ciągu najbliższych dwóch dni będzie dość zróżnicowana. +16 – +17 stopni Celsjusza na północy i północnym – zachodzie, przez +20 – +22 st.C na zachodzie, w regionach centralnych i wschodnich do +24 – +26 st.C na południu oraz południowym – wschodzie. Pojutrze zaś GFS wylicza od +16 – +17 stopni Celsjusza na północy i zachodzie do +22 – +23 st.C na południu oraz południowych – wschodzie (w centrum powinno być ok. +20 st.C).

Ten wpis został opublikowany w kategorii News, Prognozy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz