Wieje. Niedziela z dużą ilością deszczu

Zgodnie z naszymi prognozami, sobota przyniosła sporo wiatru, opadów rożnego rodzaju, a nawet burz. W Chojnicach silny wiatr w porywach osiągnął prędkość 108 km/h. Dynamiczną sytuację, jaka panowała nad naszym krajem w ciągu minionego dnia, doskonale obrazuje zdjęcie satelitarne znajdujące się z lewej poniżej. A to jeszcze nie koniec wichur.

Za potężnym pasmem chmur warstwowych związanych z niżem znad okolic Zatoki Fińskiej pojawiły się nad Polską rozpogodzenia, jednak w wyniku adwekcji zimnego powietrza rozwinęły się chmury kłębiaste i burze (źródło: Eumetsat / Blitzortung)

Za potężnym pasmem chmur warstwowych związanych z niżem znad okolic Zatoki Fińskiej pojawiły się nad Polską rozpogodzenia, jednak w wyniku adwekcji zimnego powietrza rozwinęły się chmury kłębiaste i burze z porywistym wiatrem (źródło: Eumetsat / Blitzortung)

Polska znajduje się na skraju dwóch różnych mas powietrza – powietrza arktycznego morskiego, napływającego do północno-wschodniej części naszego kraju, oraz znacznie cieplejszego powietrza polarnego morskiego, które dociera do Polski południowo-zachodniej. Na styku tych mas wędrują fronty atmosferyczne, które w najbliższych godzinach sprowadzą do większej części kraju sporo opadów deszczu i kolejną porcje dość silnego wiatru. Obecnie pogodą w naszej części Europy steruje potężny niż znad północno-zachodniej Rosji. Na południowo-zachodnich obrzeżach tego układu tworzą się niże wtórne i to one będą mieć teraz decydujący wpływ na przebieg pogody w naszym kraju w ciągu najbliższych godzin. Niże te będą wędrować z zachodu na wschód szlakiem przebiegającym przez Morze Norweskie, południową i środkową część Bałtyku, po Łotwę, Litwę i północną Białoruś. A jeszcze kilka dni temu wszystko wskazywało na to, że w niedzielę w wielu miejscach Polski zobaczymy więcej słońca, choć będzie chłodno. Ciepła masa powietrza jednak łatwo nie odpuszcza; ciepły front atmosferyczny, który miał wejść do naszego kraju dopiero w niedzielę wieczorem, znacznie przyspieszył i już teraz przynosi opady deszczu w zachodniej i w centralnej części Polski. Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 887 komentarzy

Zmiana pogody

Po okresie z wyjątkowo piękną, ciepłą i wiosenną pogodą, czekają nas poważniejsze zmiany. W weekend w pobliżu Polski znajdzie się ośrodek niskiego ciśnienia. Przez nasz kraj z zachodu na wschód przejdzie chłodny front atmosferyczny układu.

Piękna, wiosenna pogoda w Warszawie (fot. A. Surowiecki)

Piękna, wiosenna pogoda w Warszawie (fot. A. Surowiecki)

Wyż Helmut, który będzie zapewniać nam piękną pogodę jeszcze w piątek, powoli ustępuje i przesuwa się na południe. Cyrkulacja strefowa w najbliższym czasie bardzo się uaktywni. W rejonie południowej Grenlandii znajduje się niż, który w najbliższych kilkudziesięciu godzinach ulegnie  pewnym przemianom, przewędruje przez Islandię, a następnie przejdzie przez Morze Norweskie, gdzie znacząco się pogłębi. Potem jego centrum dotrze do południowej części Półwyspu Skandynawskiego, a następnie znajdzie się nad środkową częścią Morza Bałtyckiego. Przez Polskę w sobotę z zachodu na wschód będzie wędrować jego chłodny front atmosferyczny, sprowadzając do naszego kraju istotne pogorszenie warunków pogodowych. Nastąpi dość znaczny spadek ciśnienia atmosferycznego, nasili się zachodni i południowo-zachodni wiatr (jego porywy mogą miejscami przekraczać 70-80 km/h, a na Wybrzeżu nawet 90 km/h), pojawią się opady deszczu o różnym natężeniu. Będą to zarówno opady wielkoskalowe, jak i konwekcyjne, związane z chmurami kłębiastymi. Front będzie bardzo dynamiczny, za nim napłynie znacznie chłodniejsza masa powietrza arktycznego morskiego z północnego zachodu. Jest to dość typowa sytuacja w pogodzie nad środkową częścią Europy dla marca i w kwietnia. Z powodu silnej adwekcji chłodu na chłodnym i za chłodnym frontem atmosferycznym mogą tworzyć się bardziej rozbudowane chmury Cumulonimbus przynoszące chwilami intensywne opady deszczu, drobnego gradu i krupy śnieżnej, a lokalnie mogą pojawić się  burze z silnym wiatrem.  Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 2 082 komentarze

„Helmut” i „Ingo” – ciąg dalszy stabilnej aury. Istotne zmiany w pogodzie możliwe są w samej końcówce tygodnia

Polska znajduje się w zasięgu rozległego wału wysokiego ciśnienia, ciągnącego się w pasie od Kazachstanu, przez Europę Środkową, aż po zachodnią część Starego Kontynentu i dalej w głąb Atlantyku Północnego. Wał ten zbudowany jest z trzech silnych układów wyżowych, z czego dwa znajdują się nad Europą.

Prognozowane ulokowanie silnego wyżu "Ingo" w godzinach rannych środkowego dnia (GFS)

Prognozowane ulokowanie silnego wyżu „Ingo” w godzinach rannych środowego dnia (GFS)

Ostatnimi czasy mogliśmy zauważyć bardzo duży, do nawet 1038-1039 hPa, wzrost ciśnienia atmosferycznego, który zapewnił silny układ wysokiego ciśnienia „Helmut”. Teraz istotnym ośrodkiem barycznym jest drugi z silnych antycyklonów, którego centrum znajduje się obecnie na pograniczu Morza Północnego oraz Wysp Brytyjskich i w kolejnych godzinach wciąż będzie się wzmacniać i stopniowo przesuwać w kierunku wschodnim. W związku z tym już jutro ponownie zaobserwujemy spory wzrost ciśnienia, które szczególnie wysokie będzie nocą z wtorku na środę oraz podczas środowego dnia (1036-1037 hPa). W międzyczasie przez nasz kraj przemieści się bardzo słaby, rozmyty front atmosferyczny, który objawi się równoleżnikową, wąską strefą niewielkiego zachmurzenia (zauważymy ją w dniu jutrzejszym), wędrującą z północy na południe.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 536 komentarzy

Silne układy wysokiego ciśnienia

W kolejnych dniach w wielu miejscach Europy, w tym także w Polsce dojdzie do ponownej stabilizacji pogody. Będzie to związane z kolejnymi silnymi układami wysokiego ciśnienia, które zaczynają dominować w wyraźnym pasie Starego Kontynentu.

Bieżące rozlokowanie ośrodków barycznych na podstawie prognozy modelu GFS

Bieżące rozlokowanie ośrodków barycznych na podstawie prognozy modelu GFS

Z prognoz wynika, że szczególny wpływ na pogodę będą mieć nad Europą Zachodnią, Środkową i częściowo Wschodnią. Z aktualnych obserwacji możemy odczytać, że pasie od Rosji, aż po Atlantyk przebiega rozległa strefa wysokiego ciśnienia (wał wyżowy). Na północny – zachód (północno – wschodnia część Atlantyku oraz Ocean Arktyczny) i południe od niej (Morze Śródziemne) znajdują się z kolei ośrodki niżowe, przynoszące opady, silne porywy wiatru oraz burze. Aktualne pomiary ze stacji synoptycznych wskazują, że ciśnienie atmosferyczne na obszarze naszego kraju wynosi od 1027 do 1030 hPa. Z analiz numerycznych wynika, że w najbliższy weekend osiągnie ono jeszcze większe wartości (nawet około 1037-1038, lokalnie 1039 hPa), z czym będzie się wiązać nasunięcie nad obszar RP jeszcze silniejszego antycyklonu. Jednocześnie masa powietrza napływająca w dolnej części warstwy granicznej zacznie ulegać znacznemu osuszeniu, dzięki czemu pojawi się zdecydowanie więcej pogodnego oraz bezchmurnego nieba. Będzie też robić się coraz cieplej.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii News, Prognozy | 1 191 komentarzy