Ostatni dzień meteorologicznego lata z przelotnymi opadami i lokalnymi burzami. Początek września ze zmienną, choć stopniowo stabilizującą się aurą

Fot. Grzegorz Zawiślak (Polscy Łowcy Burz) – burzowe rejony Góry Kalwarii na Mazowszu

Liczne burze oraz intensywne opady deszczu doprowadzające do lokalnych podtopień i zalań, a także szkód w drzewostanie, infrastrukturze energetycznej i budowlanej – w wyniku oddziaływania nad naszym krajem aktywnej strefy polarnego frontu atmosferycznego, w wielu regionach Polski ostatnie godziny i dni przyniosły niebezpieczny przebieg warunków pogodowych. Szczególnie groźna aura wystąpiła podczas minionej doby w województwach południowo – wschodnich, częściowo południowych, wschodnich oraz północno – wschodnich, gdzie w ciepłym sektorze zwrotnikowej masy powietrza doszło do rozwoju dynamicznych superkomórek z mezoskalowym systemem konwekcyjnym, generujących ulewne / nawalne opady deszczu, duży grad i punktowo gwałtowne porywy wiatru.

Dzisiejsza doba najwięcej opadów i lokalnych zjawisk burzowych przynosi w pasie od regionów południowych i częściowo południowo – wschodnich, przez centrum, wschód po województwa północno – wschodnie, gdzie wciąż zalega polarny front atmosferyczny z istotnie podwyższonymi zasobami wilgoci w wyraźnie chłodniejszym strumieniu polarno-morskiej masy powietrza. Umiarkowane oraz intensywne opady deszczu w ostatnich godzinach doprowadziły do lokalnych podtopień / zalań – w tym przypadku nie sposób nie wspomnieć o zalanym fragmencie trasy S8 na obszarze Warszawy, gdzie suma opadowa już przekracza 30 mm.

Fot. Krzysztof Piasecki (Polscy Łowcy Burz) – zalany fragment S8 w Warszawie

Czwartek, jako ostatni dzień meteorologicznego lata (kiedy to zleciało?), w wielu regionach kraju przyniesie kontynuację chłodnej aury związanej z napływem polarno-morskiej masy powietrza z zachodnich obszarów kontynentu europejskiego. Jednocześnie obszar Polski pozostanie w rozległej strefie obniżonego ciśnienia atmosferycznego, a podwyższone zasoby wilgoci z pewną niestabilnością powietrza przyczynią się do wystąpienia następnych porcji opadów deszczu oraz lokalnych, rozproszonych burz. Najwięcej opadów burzowych w trakcie czwartkowego popołudnia spodziewanych jest w pasie regionów północnych, zachodnich, miejscami środkowych oraz na samych krańcach południowo – wschodnich. Poszczególne komórki burzowe, obok przelotnych, punktowo intensywnych opadów deszczu, miejscami będą generować również mały grad i lokalnie silniejsze porywy wiatru. Ze względu na pojawiające się przejaśnienia i przejściowe rozpogodzenia pomiędzy danymi strefami konwekcji, powstające zjawiska opadowo-burzowe mogą wykazywać się całkiem sporą fotogenicznością.

Źródło: mapy.meteo.pl – spodziewane przelotne opady i lokalne, rozproszone burze w trakcie czwartkowego popołudnia (model UMPL 4 km)

Wpływ chłodnego lub co najwyżej umiarkowanie ciepłego strumienia powietrza sprawi, że ostatni dzień meteorologicznego lata będzie mijać przeważnie pod znakiem wyraźnie chłodniejszej aury, ze wzrostami temperatury maksymalnej w najcieplejszym momencie dnia raptem do 16°C – 22°C, lokalnie 23°C.

Źródło: wxcharts.com – spodziewane wzrosty temperatury powietrza na czwartkowe popołudnie (model ECMWF)

Z aktualnie dostępnych prognoz numerycznych wynika, że początek września nad naszym krajem przyniesie rozbudowę klina podwyższonego ciśnienia atmosferycznego związanego z szybko rozwijającym się układem wyżowym nad zachodnimi rejonami kontynentu europejskiego. Wpływ rozbudowującego się wyżu spowoduje występowanie wyraźnie większej ilości rozpogodzeń (choć lokalne, przelotne opady w formie rozproszonej z możliwymi pojedynczymi burzami nadal będą się pojawiać), a także przyniesie stopniowe ocieplenie objawiające się wzrostami najwyższej temperatury maksymalnej powietrza do 21°C – 23°C, miejscami 24°C.

Źródło: pivotalweather.com – prognozowana rozbudowa układu wyżowego nad zachodnią Europą podczas najbliższego weekendu, które klin zacznie sięgać również obszaru naszego kraju (model ECMWF)

Przed rozwojem wyżu i stopniową stabilizacją pogody, piątek (1. dzień meteorologicznej jesieni) zwłaszcza w regionach północnych kraju objawi się wręcz jesienną aurą z licznymi opadami deszczu, możliwymi lokalnymi burzami oraz nasilonymi porywami wiatru z kierunków zachodnich (>40-60 km/h). Za taki stan przebiegu warunków atmosferycznych będzie odpowiadać ośrodek niskiego ciśnienia znad Morza Bałtyckiego, a wpływ niskich chmur pozwoli na ogrzanie się powietrza do 16°C – 18°C. Cieplej i wyraźnie pogodniej będzie w pozostałych regionach Polski, gdzie temperatura maksymalna wzrośnie do 20°C – 23°C, z najcieplejszą aurą wzdłuż województw południowych.

Źródło: wxcharts,com – spodziewane opady deszczu, z największą ilością wilgoci na północy Polski w trakcie pierwszego dnia meteorologicznej jesieni (model ECMWF)
Ten wpis został opublikowany w kategorii News. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.